Danny79 - dasz foty wyliniałej S. baccetti?
Mi wylinia dziś na imago Popa spurca...niestety coś jej się stało - ze skrzydeł wyciekała hemolimfa i skrzydła nie rozwinęły się poprawnie. Sama modliszka jednak daje sobie radę. Mam na szczęście jeszcze jedną samicę, która została przeniesiona do wysokiego, 30-centymetrowego terrarium, w którym (mam nadzieje) poprawnie przejdzie ostatnią, decydującą wylinkę. Jeśli jej się powiedzie, będę mógł ją dopuszczać do samca. Tej uszkodzonej jednak raczej nie dopuszczę do samca, gdyż powodem deformacji mogą być słabe geny, które mogłyby odziedziczyć maluchy. :)
Pozdrawiam.