Ciekawa diagnoza tego weta, a to specjalista od gadów czy od piesków-kotków? To, że stawy są spuchnięte to pewnie i ślepy by zdiagnozował. Jako lekarz powinien ( chyba) znać środki, jakie powinny pomóc w takim przypadku. To jeśli zwierzak ma problemy ze stawami to ma paść w mękach, bo lekarz się nie zna ??! Wkurza mnie takie traktowanie, to czego uczą na studiach weterynaryjnych ???
Osobiście chodzę do "zwykłego" weta i więcej mi pomógł niż nie jeden specjalista , o którym była mowa na forum ...


Ten temat jest zablokowany

