No i chyba po krzyku :)
Dziś karmiłam go z pęsetki i nie zjadł, wiec główki pozgniatałam i do miseczki (2 mączniki i dwa mini-świerszcze 4-5 mm).
Nie minęło 10 minut a Ludwik o dziwo zjadł z miseczki i to nareszcie świerszczyki :) Oczywiście dostał dokładkę ale nie wygląda na zainteresowanego.
edit: a jednak zniknął i trzeci świerszczyk :)
Edytowany przez Miska86, 21 września 2014 - 10:45.