Postępuję zgodnie z zaleceniami :-D
Dzisiaj jak do tej pory były 2 kąpiele (ciepłe, z dodatkiem naparu z rumianku). Kupiłem gerbera- indyk. Niestety oblizywać się nie chciał, więc zastosowałem tą drastyczniejszą metodę. Tak samo, dopyszcznie podałem lek bo zastrzyków troche się obawiam w moim wykonaniu. Wydaje się, jakby smoczek trochę się ożywił. W czwartek kolejna wizyta u weta- napiszę co i jak.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc i zainteresowanie tematem :)