Moja gadzina ma takie pośrednie miejsca, gdzie temperatura jest mniejsza niż pod żarówką, a większa niż w dole terrarium. Przesiaduje tam kiedy chce, więc myślę, że nie to jest problemem.
Jeśli jest to stare, niedoleczone oparzenie to co robić? Ciągnąć go do weta czy smarować detreomycyną, którą jeszcze mam w zapasie?