Witam wszystkich.
Mam kamyka 2 lata.
Od samego początku borykam się z problemem oparzeń u mojej gadziny. Smarowałam, leczyłam, odsuwałam, przemeblowywałam terrarium i w ogóle stawałam na głowie. Za każdym razem miało być już dobrze, ale widzę, że znowu została mu po wylince skorupa wzdłuż grzbietu.
Czasami mam wrażenie, że kupiłam go już z oparzeniem i to się tak za nami ciągnie cały czas.
Coraz częściej mam uczucie bezradności i zniechęcenia. Miewam poczucie, że nie potrafię zapewnić mu odpowiedniej opieki; że w ogóle nie powinnam go mieć. No i przede wszystkim że powinnam go jak najszybciej oddać komuś odpowiedniejszemu.
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)