Co do czasu to różnie bywa - zależy jak wylinka zostaje. Ja miałem niefajny przypadek, że ostatnie 1-2mm ogona gekon stracił, bo wylinka siedziała tam może z 2h. Kolejny sytuacja była jak maluchowi (<1 miesiąca) wylinka zawinęła się na łapce i ewidentnie ją uciskała. Dużo czasu nie minęło (pewnie też z 2h), a łapka zaczęła puchnąć. Na szczęście obyło się bez negatywnych skutków.
Z drugiej strony widziałem gekona, które pewnie ponad miesiąc miały starą wylinkę na palcach i obyło się bez amputacji.
Podsumowując - masz możliwość to sprawdź od razu.
Zostawianie w spokoju gekona podczas aklimatyzacji...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)