Czesc
mam problem. Moja samica zlozyla jaja 15,04. Jedno spleśniało od razu, drugie bylo ok. przez szybke z inkubatora widzialam, ze wszystko w porzadku z 2 jajkiem. Dzisiaj patrze i jajo wyglada jakby zasychało i od dołu jest skurczone. Pierwszy raz od czasu wlozenia jaj zajrzałam do pojemnika...
Czy to mozliwe zeby po prawie 2 miesiącach bez ingerencji nagle zaczeło sie psuc?
Dodam tylko ze jajo jakby nie rosło wcale.
Czy to mozliwe żeby niezaplodnione, albo martwe tyle przezylo w pojemniku bez plesni?