Witam!
Wczoraj na działce znalazłam samca jaszczurki zwinki.
Nie miał ogona, a lewa tylna łapka była przetrącona, a w zasadzie jakby przecięta "do kości". Wyglądał jakby ktoś trafił w tył jego ciała łopatą. Poruszał się używając przednich łap, a tył ciała ciągnąc za sobą. Robił to jednak zupełnie zwinnie.
Była akurat straszna ulewa, więc zaniosłam go w suche i ciepłe miejsce, czyli do altanki. Altanka jest otwarta, więc w każdej chwili może sobie stamtąd wyjść, a może też tam zostać i nic mu nie zagraża.
Moje pytanie jest takie czy mogę mu jakoś pomóc? Czy jest szansa, że będzie żył?...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)