Ok,różne smoki mają różne zwyczaje:))a przy tych temp.co podałeś napewno nie jest przegrzany.
Oczywiście wykazałam się nadopiekuńczością,ale latem mało zawału nie dostałam jak mały smoczek(nie mój)się przegrzał,a była niedziela i żadnego lekarza.
Pozdrawiam:))
Oczywiście wykazałam się nadopiekuńczością,ale latem mało zawału nie dostałam jak mały smoczek(nie mój)się przegrzał,a była niedziela i żadnego lekarza.
Pozdrawiam:))


Ten temat jest zablokowany