Bardzo współczuję straty... Mam nadzieję, ze reszta gadzinek będzie zdrowa jednak.
Sprawa bardzo dziwna conajmniej. A czy były kupowane może w tym samym sklepie? Czy z różnych źródeł... Nic mi nie przychodzi do głowy, ale słowo epidemia mocno mi zaległo w głowie. Obym moje obawy były bezpodstawne...
Jeszcze raz współczuję straty...
Sprawa bardzo dziwna conajmniej. A czy były kupowane może w tym samym sklepie? Czy z różnych źródeł... Nic mi nie przychodzi do głowy, ale słowo epidemia mocno mi zaległo w głowie. Obym moje obawy były bezpodstawne...
Jeszcze raz współczuję straty...