problem ze zbyt natarczywym samce polega na tym,ze samica nekana przez takigo może się tak zrazić,że już nie będzie chciała kopulować..poprostu zostani w niej ogromny uraz psychiczny, druga rzecz to brak warunkow do inkubacji, brak papierow rodzicow, brak waurnkow dla ewentualnych mlodych, trzeci problem to zagrozenie zatkania jaj, tym bardziej,ze oksytocyna nie dziala za dobrze na stepy...wiec prawda jest taka,ze trzeba mocno monitorowac zachowania samicy.
Nie ma co myslec o rozmnazaniu jesli nie spelnia sie wszystkich warunkow...takie jest moje zdanie.
Nie ma co myslec o rozmnazaniu jesli nie spelnia sie wszystkich warunkow...takie jest moje zdanie.


Ten temat jest zablokowany
