W zeszłą sobotę kupiłem agamę brodatą i mam z nią pewien problem. Mianowicie chodzi o przyjmowanie pokarmu. Nie wiem na ile jest to stres związany z aklimatyzacją . Agama nie chce za bardzo przyjmować pokarmu, ani z miseczki ani przez podawanie szczypcami. Od czasu do czasu zje parę mączników , świerszczy nie ruszy (ani podawanych na szczypcach, ani wpuszczonych do terarium). Dosyć chętnie natomiast zadowala się liściem bazylii.
Możliwe, że przesadzam , ale zaczynam dopiero swoją przygodę z hodowlą i wole się kogoś poradzić.
Pozdrawiam