Zobaczymy, co wykaże sekcja.
Jednak długo myślałam nad tym wszystkim, pozwoliłam sobie nieco mocniej zbadać już martwą agamkę i nie wyczułam w niej żadnego "czopa".
Za to mam wrażenie, ze jeden fragment brzuszka miała spuchnięty - albo przynajmniej takie sprawiał wrażenie. Poza tym zaczopowanie, któe prowadzi do śmierci nie przebiega tak błyskawicznie, w zaledwie kilka godzin rozłożyło agamkę, u której można było stwierdzić ADHD


Ten temat jest zablokowany