Jeśli chodzi o ceny wejściówek, to nie da się chyba wszystkim dogodzić. Wielu sprzedających narzeka na ludzi, którzy przychodzą na giełdę wyłącznie jak na wystawę. Nie lubią "sztucznego tłoku"

No to gdzie indziej dzieci mogłyby zobaczyć tyle przeróżnych gadów w jednym miejscu???
Byliśmy ostatnio w Warszawskim ZOO - nic specjalnego.
Uważam, że jeśli dorosły kupuje bilet, to dziecko z nim wchodzi za darmo.