wtedy co to pisalem to 1 mola złapała napoczęła i zostawiła, wczoraj jak wróciłem do domu zastałem ją jak wisiała na 1 ręce na suficie lekko ruszyłem wieczkiem i spadła. Oko całe czarne było ona leżała tylko lekko się ruszała to ją zamknąłem i wsadziłem to zamrażalnika, nic innego nie przyszło mi do głowy.
Tak na przyszłość jaki macie sposób, jak wiecie żę zwierzak umrze ale nie chcecie żeby się męczył??
Tak na przyszłość jaki macie sposób, jak wiecie żę zwierzak umrze ale nie chcecie żeby się męczył??