Znalazłam go 2 dni temu w dość nieprzyjaznym miejscu-na schodach wiaduktu kolejowego. Ma połamaną muszlę i nie ma jednego czułka (muszla już zaczęła odrastać). Wczoraj znalazłam jeszcze innego wstężyka z ogromną blizną na twarzy, przez co przypomina nosorożca (wrzucę zdjęcia jak znajdę czas). Dziś dwa z połamanymi muszlami. Mam tu cały szpital ;)
Zdjęcia nosorożca robione przed chwilą:


 
Edytowany przez czkot, 27 kwietnia 2013 - 20:49.


      
      
      
        