Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Devisis

Użytkownik od 16 lip 2010
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 18 2021 16:47

Moje posty

W temacie:Wąż mahoniowy - zaniedbany

29 grudnia 2010 - 20:18

Temperatura w pojemniku utrzymuje się na poziomie 26-27 stopni.
Wężyk ma kryjówkę,dopasowaną na tyle,na ile się dało do swoich wymiarów,ale i tak z niej wychodzi i pełznie to swojej ukochanej roślinki :D Kocha wić się pod ziemią (pod trocinami :D),rano widać multum tuneli :)
Jest dość żywy,na rękach stale się rusza.
Myślę,że się poprawi.
Roztoczy się pozbyłem,teraz trzeba tą niedowagę nadrobić,bo naprawdę jest dość chuda.

Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze.
Wszelkie postępy będę na bieżąco relacjonował.

W temacie:Wąż mahoniowy - zaniedbany

30 grudnia 2010 - 09:25

Sklep zoologiczny już został zgłoszony do Straży Miejskiej.
Wyręczył mnie w tym mój brat.
Wężyk staje się coraz bardziej energiczny.
Dostał nową kryjówkę,w której cały czas przesiaduje :)
Kondycja ogólna już się poprawiła,co jest widoczne.

Ja również mam nadzieję,że wszystko będzie w porządku.
Że sklepem zajmą się odpowiednie władze,a wężykowi będzie u mnie dobrze.

Jutro spróbuję go nakarmić,może zje myszkę :) Mam taką nadzieję :)
Trzeba go podtuczyć bo tamtych męczarniach.

Dziękuję i pozdrawiam :)

W temacie:Wąż mahoniowy - zaniedbany

30 grudnia 2010 - 16:32

Mam dobrą wiadomość :)

Rozmroziłem malutkiego,2 cm oseska.
Przebiłem mu głowę cyrklem aby wypłynął płyn mózgowy.
Wrzuciłem go około 15 cm od węża,po około 5 minutach podpełznął,polizał i zjadł :)
Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
Jutro podam następnego,trochę większego aby nadrobiła masą.
Następne karmienie,po jutrzejszym, będzie dopiero za tydzień :)
Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze,i że wężyk dojdzie całkiem do siebie.

Dziękuję za pomoc.

W temacie:Wąż mahoniowy - zaniedbany

30 grudnia 2010 - 18:58

Do kryjówki nie zaglądam w ogóle,już się do niej przyzwyczaił i w niej sobie wypoczywa.
Teraz trawi,tak więc go w ogóle nie ruszam.
Ma spokój.

W temacie:Problemy z agamą brodatą

26 stycznia 2011 - 09:54

Ok,i tak muszę jechać wykastrować kota babci,to przy okazji oddam kał i całą agamkę do badania.

Dzięki za odpowiedź.

Pzdr






© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.