Ludzie ubierają małpka zwykłe pampersy dla niemowlaków ...

A podajesz mu witaminy w jedzeniu?

To zrób głodówkę albo spróbuj wylegiem.

Tyle powiem bo więcej nie wiem co może być przyczyną ...

Możesz spróbować poczekać chwilkę zrobi sobie głodówkę z tydzień i zachce mu się jeść to stopniowo będziesz podnosić ilość karmówki żeby powoli rozepchać żołądek i przygotować do jedzenia.

Możesz spróbować też karmić świerszczami/karaczanami bądź też ich wylęgami.Może po prostu trafił się jakiś grymaśnik.

[ NIE OGLĄDAŁEM FILMU ]

SORRY ALE TYLE MUSIAŁO ZAJĄĆ MIEJSCA !! NIE POGARDZĘ REKOMENDACJĄ !

.Dzięki prawidłowemu odżywianiu się gekony mogą przeżyć w zdrowiu wiele lat. Młode gekony należy karmić częściej niż dorosłe, aby prawidłowo rosły. Gekony żywią się głównie owadami, jednak hodowlane gekony powinny mieć wzbogaconą dietę także w inne składniki. Poniżej znajdziesz dokładne wskazówki jak karmić gekony.Podstawowym pożywieniem wszystkich gekonów są świerszcze lub mączniki. Jedne i drugie możesz kupić w sklepach zoologicznych. Owady najlepiej podawać żywe i tu lepsze okazują się mączniki, ponieważ podane w miseczkach 2,5 cm wysokości nie rozłażą się po terrarium i dzięki temu nie mają styczności z odchodami, co minimalizuje ryzyko wystąpienia chorób pasożytniczych.Podstawowym pożywieniem wszystkich gekonów są świerszcze lub mączniki. Jedne i drugie możesz kupić w sklepach zoologicznych. Owady najlepiej podawać żywe i tu lepsze okazują się mączniki, ponieważ podane w miseczkach 2,5 cm wysokości nie rozłażą się po terrarium i dzięki temu nie mają styczności z odchodami, co minimalizuje ryzyko wystąpienia chorób pasożytniczych.

Mogą być jednak będzie mieć gorzej z wentylacją to samo ty będziesz miał problem z gniciem jeśli będzie to pająk potrzebujący duża wilgotność i o ile masz takie elementy wystroju które mogłyby zgnić/pleśnieć.Ale ogólnie powinno być okej.

Słyszałem gdzieś że mogą dożyć 25 - 30 lat ... ale nie wiem ile w tym prawdy.

Widziałem wiele osób które miały to oto podłoże. Zależy też czy owy gekon mógłby zjeść to podłoże.

Granulat kukurydziany produkowany jest z kolb kukurydzy.Ten naturalny produkt jest zdecydowanie cięższy od wiórków sosnowych i innych granulatów. Dlatego właśnie nie przyczepia się tak łatwo do łap zwierzęcia i nie zostaje wynoszony z klatki/terrarium.Naturalny produkt z kukurydzy ma swoisty i przyjemny dla zwierzęcia zapach i charakter. Wiele osób poleca to podłoże.Często spotyka się że właśnie na tym podłożu żyją agamy brodate te młodsze i podrostki.Jest to polecane podłoże i sam je mogę polecić.

Gratulacje

Możesz mi coś opowiedzieć o tym gatunku?

Pierwszy raz widzę a na google nie mogę znaleźć opisu gatunku

Słyszałem już o tym Murigran że to kiepski pomysł na karme lecz LSM ponoć jest dobra dla chomików ale nie wiem jak tam myszy. Pjona !

Możesz spróbować dać na dno kabel a później na kabel znów szkło które możesz zamówić u szklarza Koszt jaki cie wyniesie to może z 20zł a pomysł nie jest zły.

Z tymi kafelkami bym raczej odradził ale możesz spróbować... 

Co do mocy myślałem na początku o 80W jednak temperatura byłaby chyba troszke większa niż te 33* bo sięgała by ok.37* później myślałem nad 70W ale w końcu postanowiłem poradzić 50W lub 60W chyba że mocniejszy i dokupisz termoregulator.

W sprawie firmy to TRIXIE jest godna uwagi.

@Walkinbeer Weź pod uwagę że chodzi mi żeby zabezpieczył to np. mata która uchroni od pęknięcia szyby a do tego przed utratą cennego ciepła dla zwierza...

Nie będę się już kłócił z tobą.

Witam.

Czy wiecie jak wydrążyć środek pnia?

Jest jakiś sprawdzony sposób ? Nie mam wierteł ani nic takiego. Czy jest np. firma która się takim czymś profesjonalnie zajmuje?

Podoba mi się np. doniczka i w terrarium pewnie wyglądała by dobrze oczywiście odpowiednio zabezpieczona

Dzięki za odpowiedź

Może chciały sobie pochodzić po domu. Mój żółw [żółtolicy] kiedy go dałem pierwszy raz od tamtej pory co trzeci dzień czasem na tydzień potrafi przesiedzieć za kanapą lub czymś innym i mu się to podoba że może pochodzić. Później daje go spowrotem jest grzeczny.Możesz spróbować może poskutkuje. Pjona !

A więc tak:

Terrarium dla żółwia greckiego powinno być 8 razy dłuższe od pancerza (karapaksu). Z czego: długość karapaksu: samce do 25 cm, samice do 30 cm.

Terrarium może wystawać poza komodę jeśli będzie dobrze wyważone i będziesz mieć miejsce.

Tak może być oszklone z 3 stron jednak takiego zabiegu powinien poddać się ktoś z doświadczeniem aby terrarium się nie rozleciało.

Tak.Musi być dobrze dobrane do wymiarów terrarium.Do tego wentylacja powinna być z jednej strony na dole a z drugiej na górze aby w terrarium była odpowiednia cyrkulacja powietrza.

Oczywiście dobry pomysł do tego często używany przez terrarystów.Wygodny prosty w budowie sposób do tego praktyczniejszy niż zwykłe oświetlenie zrobione jak przez dzieciaka z przedszkola.

                                                                                                                                               Pozdro !

''Świetnie sprawdzają się trociny zmieszane z tekturowymi wiórami. Wióry myszoskoczki robią same oczywiście. Taka mieszanka jest dość zbita i nadaje się do kopania nor. Jeśli ma powyżej 15 cm głębokości (najlepiej 20) mogą w niej powstać całkiem ładne tunele. A jakie to ważne dla myszoskoczków widac doskonale po tym ile czasu poświęcają na kopanie.'' - Radek_Pomagalski

Tak, można.Musisz się w owy zaopatrzyć i ułożyć go tak aby zraszał właśnie owe miejsce.Najlepiej żeby to była część np.torfu lub czegoś co dobrze utrzyma wilgotność

Siemka

Chciałbyś to zwierze brać na ręce ? Nie powiedziałeś czego wymagasz od zwierzaka...

A gatunków gryzoni jest masa niektóre nie do brania na ręce niektóre się same pchają więc uzasadnij odpowiedz i doprowadź do końca żeby ktoś mógłby w stanie ci pomoc... 

Raczej ludzie decydują się na klasiki bo jeszcze terrarystyka w Polsce nie jest aż tak rozpowszechniona jak w innych krajach.

Lecz gdybyś jeździł po giełdach typu w Hamm myślę że schodziłyby.Ale tak jak mówie w Polsce mało kto wyda dużo na węża bo terrarystyka jakby to powiedzieć .. dopiero się zaczyna w Polsce?

Jeśli myszy to spokojnie.

Na pewno na parapetach na długo pożywienia długo nie nastarczysz.

Najlepiej znajdź w pobliżu może jakiegoś sąsiada czy kogoś kto hoduje rośliny i możliwe że od niego mógłbyś odkupić po dobrych cenach.

Oczywiście trzeba też pytać czy nie używa ''nawozów''.

                                                                                                                                  Pjona !

Jeśli gekon jest duży może robi głodówkę.Zaś może być grymaśny bo monotonnie jadł to samo, czy urozmaicałeś mu jedzenie?

Może ma złe warunki w terrarium?

Jak widać że nie tylko psy , koty ludzie się tego dziadostwa chwytają ale też i dzikie zwierzątka nie mają łatwo.

Jak też wiem bo coś czytałem to zwinka to jeden z potrzebniejszych zwierzątek dla kleszczy. Słyszałem też że kleszcze zostawiają tam swoje jaja, później wykluwają się młode '' larwa '' później wyrasta mała '' nimfa '' która się przyczepia się do zwinek. Daje transport i w dodatku pożywienie, bo jak wiemy kleszcze żywią się krwią.

Dzięki  

Witam. Podam Ci stronę na której masz wszystko opisane...

http://www.salamandra.org.pl/prawocites/rejestracja.html

u mnie w mieście rejestruje się w starostwie powiatowym w dziale ochrony środowiska i kosztuje to 26 zł i płacisz tylko raz przy rejestracji. niestety nie wiem gdzie musisz iść u siebie we wsi...

We wniosku nie ma nic o numerze dowodu osobistego. Najpierw idź i pobierz sobie ten formularz (wniosek o wpis do rejestru) i przy okazji zapytaj się urzędnikowi czy możesz sam rejestrować czy musisz z dorosłym przyjść 

Witam. Wiem prawdopodobnie było już takie pytanie i jeśli dałem do złego działu to proszę o przeniesienie.

Mieszkam w małej wsi.Chciałbym kupić węża najprawdopodobniej [ morelia spilota cheynei ] lecz nie wiem do końca.

Mam pytanie co by mnie czekało gdybym nie zarejestrował węża? [Tak tylko pytam]

Czy osoba niepełnoletnia mogła by samemu zarejestrować węża czy potrzeba tam rodzica. I gdzie mógłbym go zarejestrować.I jak jest z opłatami ? Słyszałem że płaci się 26zł i to jest opłata jednorazowa.

Dziękuję za odpowiedź.

Myślę ze ten pomysł z torfem i tymi liśćmi to nie jest taki zły pomysł. Ważne żeby podłoże było miękkie. Pjona !

Tak ale w nie wielkiej ilości ponieważ ogórek nie jest zbyt dobry dla żółwi. Ale raz na dwa tygodnie można karmić.A najlepiej gdy żółw robi głodówkę to dać mu to co najbardziej by zjadł może się skusi. Urozmaicenie okej ale tak jak mówiłem raz na dwa tyg może być spoko ! Pjona !

Ja też z ''gury'' dziękuję

Witam. Posiadam żółwia żółtolicego [czyli wodno lądowego ] czy mógłbym go trzymać w plastikowym pudełku [przeźroczyste jak dla węży].

Żółw bardzo szybko wyrósł z akwarium na razie nie mam zbyt dużo kasy na nowe a szczególnie że zbieram na duże na '' przyszłość ''.

Czy ktoś mi powie czy mogę go trzymać w takim pudle?

Dzięki za hejty i rady !

Żółw 14 cm skorupa 40x40x50 , wysepka nie problem temp. stała pokojowa odstana 24h, mam lampkę do naświetlenia żółwia filtra niema bo wode wymieniam co 4 dni albo co tydzień w zależności od stanu wody. Siedziałby tam z 2 tyg. Dawniej żył bez lampy i niczego tylko woda akwarium i wysepka z kamienia , woda odstana 48h. Żył i rósł normalnie nie było problemu z jedzeniem ani nic.

Pzdr.

Moim zdaniem lepsze: Exo Terra Świetlówka Repti Glo 10.0 25 W 75 cm ale w sumie to i to będzie dobre. Zależy już od ciebie ale pamiętaj żeby miał gdzieś cień na odpoczynek.

Piękne.

A próbował ktoś łączyć samice Lamprophis fuliginosus i samca Pantherophis guttatus ?

Ciekawi mnie czy mogło by coś z tego być.

@adamkraka Tak, wiem. Myślałem Witoldem Plucikiem który z tego co wiem jeździ po giełdach w PL i poza granicami naszego państwa, i mógłby takiego kupić i później wysłać do mnie, lub po prostu znajde hodowce w Polsce i kupie aczkolwiek te ceny w Polsce są strasznie wysokie. Za leśnego po 700-800zł ok.70cm więc to dużo w porównaniu do tego co widziałem na internecie.

@adamkraka Na razie zrezygnuje i spróbuję się przygotować jeszcze lepiej i wtedy dokonam zakupów i przygotowania zbiornika dla leśnego.

@adamkraka Pamiętam czasy kiedy nie myślałem nad tym że kiedyś będę chciał mieć jakiegoś wężyka to odmiana garden chodził po 250zł młodziak, teraz chcąc go kupić to 500zł , taniej nie widziałem

Co do odmiany wszystko mi jedno, chodzi mi o charakter i specyficzny sposób polowań i wiele innych czynników ,to czekanie na ofiarę aż sama podejdzie po prostu mnie kręci , nie to co np. constrictor że tylko coś się w terrarium ruszy a on już szarżuje jakby nie jadł od kilku miesięcy.

@Boa1982 Czyli myślisz że dałbym rady? Czytałem że nadrzewniaki są dużo bardziej wrażliwe. 

Co do marzeń to nie zrezygnuje z niego na pewno.Tylko nie wiem czy nie kupić czegoś innego wcześniej np. constrictora aby czegoś się poduczyć.

Co do boa leśnego to jest pewne że dbałbym o niego jak o dziecko.

@Boa1982 Od razu mówię że szczurki odpadają, jeśli chodzi o myszy to tylko biegusy, dużych nawet w planach nie miałem.

A jak szczurka lub dużą mysz to tylko mrożonka. Wszystko przemyślałem więc tu martwić się nie mam o co. Brałem pod uwagę co mogłoby się stać jeśli podałbym żywego szczurka lub dorosłą mysz.

Nie wiecie o co mi chodzi...

@Cordat Piszczy i skomle.Popatrz w koło ilu ludzi tak karmi.To samo wąż w dziczy to co czeka aż ktoś mu pomacha pęsetką z myszką odmrożoną z zamrażarki?

Rozumiem o co wam chodzi, jednakże patrząc na to ze strony natury to jest jak jest.

Pomyślcie jak czuje się człowiek w paszczy krokodyla lub np. anakondy? "piszczy i skomle o życie'' a natura i tak ma to w dupie, dałeś się zjeść to trudno... selekcja i łańcuch pokarmowy.

Co do pogryzień to już moja sprawa czy wrzuciłbym mysz i odszedł od terrarium mając w dupie to czy ten wąż sobie radzi... jeśli nie to chyba po to jestem aby wziąć i zareagować...

Dzięki.

! TEMAT DO ZAMKNIĘCIA !

@Boa1982 ale o co ci chodzi? Żywiec raz na miesiąc to nic złego.

W sumie i tak chodzi mi o dorosłego.Młodego nie narażałbym na takie ryzyko aby myszka zgryzła węża.

I tak 90% karmień odbywała by się poprzez podanie rozmrożonej myszki bo z żywcem były problem, a sam nie zakładałbym hodowli żeby dokarmiać więc łatwiej będzie mi kupić i wpakować do zamrażarki.

Witam.

Chciałbym kupić i hodować jakiegoś węża nadrzewnego lub takiego który lubi się wspinać.

Od razu mówię że to będzie mój pierwszy wąż, wiem wiem, nadrzewne z natury są delikatne i bardziej trzeba dopieszczać jednakże jestem gotów na to aby żyło mu się jak najlepiej.

Żeby urósł max do 1.5m.

Do znalezienia bez większych problemów w Polsce.

Terrarium kupie pod gatunek i oddam do firmy która zrobi pod dany gatunek jedynie ja pobawię się w wystrój.

Zależy mi aby jadł jednak ssaki a nie płazy/gady.

Ogólnie myślałem o boa leśny i morelia spilota cheynei, ale jestem otwarty na wasze propozycje

Dzięki.

@adamkraka Tak.Opis gatunkowy... A tak btw. można się domyślić.

@adamkarka Chodzi o meritum pytania omińmy te ugryzienia itp. ponieważ wiem jaka jest konsekwencja nieuwagi bardziej o to abyście mi polecili węża jak w pytaniu...

A co do spiloty czuję że prędzej leśny bo mnie dziabnął niż morelka. Morelke trzymałem na ręce i się tylko fajnie owijała wokół ręki... A z leśnym widzę po nagraniach jego agresywność. Chodzi mi bardziej o to czy jeśli oddałbym terra żeby zrobili mi pod leśnego [chodzi o elektrykę bo o wystrój sam zadbam to dałbym z nim rady? Czy raczej pomyśleć o czymś innym.

Myślałem o mahoniowym bo widziałem że też się wspina jednak nie regularnie a mi się podobają węże które ''zwisają''. 

Choć jeśli nikt nie powie jaki inny gatunek w miarę dla początkującego i nie powie dlaczego itp. to pewnie wezmę mahonia.

@Boa1982 Tak.Brałem pod uwagę czynniki.

Ten wąż ma służyć obserwacją [leśny] a takiego węża jak morelka mógłbym czasem brać na ręce [sprzątanie terra i niekiedy tak po prostu]

@adamkraka Ogólnie chodzi o to że elektryką zajmnie się specjalista aby chodzi o grzanie i sterownik termostat. A resztę sam zrobię.

Chodzi aby ktoś profesjonalnie połączył wszystko co potrzeba a ja zrobię środek terrarium.

Zewnętrznie pytony siatkowane są podobne do innych gatunków dużych pytonów. Są dłuższe, a także smuklejsze niż pytony tygrysie (Python molurus ssp.) czy pytony skalne (Python sebae). Mają też inny pokrój ciała niż pytony królewskie (Python regius) czy krwiste (Python curtus kompleks). Wzór na ciele to forma ukształtowanego diamentu na grzbiecie pytona, która to graniczy z kolorem czarnym i żółtym. Każda taka plama jest łączona z białym kolorem po każdej stronie pytona. Wzór ten podobny jest do sieci, stąd też nazwa pyton siatkowy. Dzikie wzory siatkowanych pytonów rozciągają się od niebieskiego, poprzez szary lub srebrny, aż po brązowy.

Wielkość

To zdecydowanie najdłuższy z węży o największym potencjale wzrostu. Dociera z największą regularnością do rozmiarów przekraczających 6 m długości, pozostawiając południo-amerykańskiego krewniaka anakondę zieloną (Eunectes murinus) daleko z tyłu. Na terenie USA, gdzie gatunek ten stał się najpopularnieszym wielkim dusicielem, jest wiele okazów mierzących ponad 6,5 m długości. Na wielkość dorosłych osobników wpływ mają, zarówno czynniki genetyczne jak i środowiskowe. Węże pochodzące od wielkich rodziców mają większy potencjał by stać się wielkimi jak te pochodzące od mniejszych rodziców. Węże wyhodowane z populacji o mniejszej-średniej wielkości będą mniejsze, jak te wyhodowane z populacji o wielkich -średnich rozmiarach. Węże żyjące w optymalnych warunkach środowiskowych z obfitą dostępnością karmy także będą większe, niż te żyjące poniżej optymalnych warunków. Fizycznie i behawioralnie dziki siatkowany pyton jest produktem brutalnego doboru naturalnego, cechy które nam pokazuje są rysami życia jakie wiedzie w naturalnym środowisku. Muszą skorzystać z jedzenia kiedy jest dostępne i radzić sobie w sytuacji gdy go nie ma. Pojmane siatkowane pytony, jak i te urodzone w niewoli, przyjmą pokarm o każdym czasie. Pytony te są zdolne do przetwarzania niewiarygodnie dużej ilości pożywienia, co kończy się wręcz wybuchowym tempem wzrostu.

Sytuacja, w której 70 cm pytonik staje się 3 m pytonem przed pierwszymi urodzinami w optymalnych warunkach jest niczym szczególnym. Potencjał wzrostu jest ogromny, ale nie oznacza iż każdy egzemplarz będzie tak szybko się rozwijał. Ostatnie lata to także dostępność populacji, gdzie średnia wielkość jest sporo mniejsza jak populacji do których jesteśmy przyzwyczajeni. Populacja z Indonezyjskich wysp Jampea i Kayuadi nie przekracza 3m długości. Dość często ciężarne samice mierzą niecałe 2 metry i ważą jakieś 2.5 – 4 kg. Są efektem doboru naturalnego w ich szczególnym środowisku i nie posiadają takiego potencjału wzrostu, jak pytony z innych populacji. Mniejsze pytonysiatkowane stają się niezwykle atrakcyjne i popularne, popyt na terenie USA jest ogromny. Pytony siatkowe to nie węże dla każdego, podobnie jak nie każdy pies nadaje się dla każdego. Wszystkie wielkie dusiciele na czele z pytonem siatkowanym powinny być trzymane przez osoby, które są w stanie zapewnić im miejsce, pokarm i właściwą opiekę.

Siatkowe pytony są niewymagającymi podopiecznymi i mają niemalże te same wymagania jak większość innych boa i pytonów. Większość dorosłych osobników może komfortowo być utrzymywanych w zbiornikach 250x100x60. Najważniejsze jest zachowanie zdrowego, czystego środowiska w zbiorniku pytona. Temperatura oraz wilgotność są najważniejszymi parametrami. Gradient temperatury między 26°C a 32°C wydaje się optymalny, przy wilgotności na poziomie 70-80%. Zbiornik można ogrzewać żarówkami, promiennikami ceramicznymi, matami grzejnymi czy kablami grzejnymi. Sposób i metoda nie jest ważna tak długo jak osiągamy w zbiorniku odpowiednią temperaturę. Dla pytona siatkowanego wilgotność powietrza w zbiorniku na poziomie 70% zapewnia prawidłowe zrzucenie wylinki i takowa zapewnia im najlepsze samopoczucie. Ostatnie 14 lat w światowej terrarystyce to okres regularnej hodowli pytonów siatkowanych w niewoli. Przed tym okresem pytonom siatkowanym przypisano cechy agresywnego, niezrównoważonego wielkiego dusiciela. Opinia powstała w oparciu o dziko odłowione wielkie okazy. Te zwierzęta miały nieprzyjemne usposobienie, ich obsługa często była istnym koszmarem.

W 1992 roku , „wyprodukowany” w niewoli został pierwszy „Tiger Retic” , stał się niezwykle atrakcyjnym wężem ze wspaniałym spokojnym charakterem, burząc całkowicie mityczny obraz siatkowanego potwora z jakim do tej pory ludzie byli zaznajomieni.

Popularność jaką osiągnął TIGER RETIC przeszła wszelkie wyobrażenia, coraz większa ilość terrarystów zaczęła zwracać uwagę na ten niesamowity, inteligentny gatunek pytona. Tym samym siatkowe pytony hodowane na dużą skalę, pod względem charakteru stały się podobne do pytonów birmańskich, odpowiednio wczesne i częste podnoszenie sprawia, iż stają się uległe, spokojne a obecność człowieka nie zmusza ich do natychmiastowego ataku. Dziko złapane siatkowane pytony tak jak i dziko chwytane birmańczyki są oczywiście bardzo agresywne.

Duże osobniki przetrzymujemy w zbiornikach o minimalnych wymiarach 180x90x50 cm lub większych budowanych samodzielnie dla samic oraz 150x70x50 cm dla samców.
Większość dorosłych osobników może komfortowo być utrzymywanych w zbiornikach o wymiarach 250x100x60 cm.

Powinno być bardzo solidne ze względu na rozmiar i siłę węża, a jednocześnie bardzo proste, gazety lub trociny jako podłoże jest najtańsze, najbardziej sterylne oraz wyjątkowo łatwe do czyszczenia, a pytony siatkowane produkują ogromne ilości nieczystości przy swym wielkim apetycie. Konieczny jest także pojemnik z czystą wodą, pytony te piją bardzo dużo wody, konieczna jest im do produkcji sporej ilości kwasów trawiennych. Wszelkiego rodzaju dodatki, jak kryjówki, gałązki, konarki, roślinki zdadzą egzamin przez pierwsze 2-3 miesiące, później w miarę wzrostu masy wszystko pyton zniszczy.

Opiera się ona na wszystkim co pyton jest w stanie zjeść. Powinien dostawać dorosłe myszy za młodu, poprzez chomiki, szczury, świnki morskie, króliki, kury itd. Dieta powinna być obfita, pozostawienie stale niedokarmionego pytona siatkowanego jeszcze bardziej nasila jego potencjalną agresję. Specyfika tego gatunku wymaga wielkiej ilości gryzoni oraz innych ssaków, większej niż potencjalny chętny hodowli tego pytona jest w stanie sobie wyobrazić. Pyton siatkowany generuje sporo kosztów na które składa się ogrzanie potężnych zbiorników, jak i zabezpieczenia odpowiedniej ilości pożywienia. Warto zwrócić na to uwagę przed zakupem.

Pyton siatkowany jest bez wątpienia królem w królestwie dusicieli i węży. Ich wielkość i siła jest imponująca, a urok, piękno i jego majestat niezrównany w świecie wielkich dusicieli. Nie jest jednak wężem dla każdego, bywa czasem nieobliczalny przy masie 100kg jest kilkakrotnie silniejszy od przeciętnego dorosłego zdrowego człowieka. Stanowi realne zagrożenia dla zdrowia i życia, ale tylko w przypadku nieostrożnej i lekkomyślnej obsługi dużych osobników. To wąż któremu należy się respekt i szacunek, a obecny strach wyostrza tylko naszą uwagę przy obsłudze. Pełna ufność pytonowi bywa zgubna, czasem i tragiczna w skutkach. Zawsze i wszędzie pyton siatkowany pozostaje dzikim myśliwym zabijającym już dziesiątki milionów lat. Wielkich okazów nie powinno się obsługiwać samemu, asysta przynajmniej jednej osoby jest konieczna. AFH (American Federation of Herpetoculturists) zaleca by do obsługi (przeniesienia) osobników powyżej 3 metrów, na każdy metr węża przypadła jedna dorosła i silna osoba. Jeśli potencjalny hodowca jest gotowy na największego z największych, posiadającego największą odpowiedź karmienia ze wszystkich węży, na sprytnego wręcz inteligentnego, ciekawskiego, aktywnego, czujnego dusiciela o potencjalnie imponujących rozmiarach to pyton siatkowany jest tym czego szuka. Przygoda jaką jest obcowanie z tymi pytonami, jest wprost nie do opisania, emocje z nim związane wspaniałe, gatunek niezwykle ciekawy, niesamowity i godny ponad wszelką wątpliwość uwagi.

Źródło + cały opis: http://www.terrarium.com.pl/491-python-reticulatus-pyton-siatkowany/

Spokojnie możesz zostawiać Wysokość nie wiem jaka ale dużo hodowców w haremie trzyma takie coś żeby jak zgłodnieją mogły same sobie zjeść ile chcą Mógłbys też w podłożu wkopać miseczkę np. taką kuchenną żeby nie było zbyt wysokie

Dobra robota a w szczególności dobre serce.Mało kto by podjął się takiej zmiany. Pzdro !