Nie widzę już sensu. Coraz bardziej zawile i nie zrozumiale piszę. Do tego daję coraz mniej zdjęć.
Nie wydaję mi się też by ktokolwiek był moim ''fanem'' i z przyjemnością oglądał moje wpisy oraz niecierpliwie czekał na kolejne.
Napiszcie co o tym myślicie. Liczę na szczerość.
Dzięki!
Nie przesadzaj, mój blog to takie lanie wody i trochę głupot o ślimakach.
Nie mniej jednak, czuję się doceniona i bardzo dziękuje.