Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?






- - - - -

Goya [2]

Napisany przez czkot, 06 sierpnia 2013 · 549 wyświetleń

Mały upload do tematu ;) blogi mają z zasady (regulaminowo) mieć charakter terrarystyczny, jednak z uwagi na to, że mało się tu dzieje pozwolę sobie na dygresję w postaci kota- nie jest to żadne drastyczne naruszenie wiejące okrucieństwem, drastycznością itp. więc liczę na pewną wyrozumiałość administracji.
Zdaję sobie również sprawę, że blog w przyszłości może być jedną z dróg umożliwiających Goi znalezienie nowego domu :) kotek może być do odbioru już we wrześniu.
Goya jest ze mną już ponad tydzień; obecnie nie jestem już tak 100% pewna co do płci kociaka- wątpliwości rozwieje weterynarz. Z powodu ogólnego wzdęcia i nagłej biegunki postanowiłam nie odkładać wizyty do osiągnięcia przez małego 3 tyg. Umówieni jesteśmy na jutro na 11.00 (po wizycie w formie komentarza zamierzam dodać opinię).
Goya powoli zaczyna chodzić :) potrafi biegać, jednak chodzenie wciąż nie idzie mu dobrze. Zaczyna domagać się wyciągania z pudła i zabawy, reaguje na imię i mój głos. Szturmem zdobywa serca wszystkich dookoła za sprawą swojego bardzo spokojnego usposobienia, uwielbia drapanie po uszach i brzuchu, często zasypia na rękach.
Wstawanie w nocy (karmienie co 3h) jest wykańczające; nijak się to jednak ma do odkarmiania piskląt (głodnych całą dobę, nie tylko co 3h). Mam nadzieję, że uda mi się kota odchować i znaleźć mu w niedalekiej przyszłości dobry dom. Niżej kilka zdjęć (cały czas robione telefonem, stąd dość słaba jakość):
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek

Wracając do ślimaków; za nami akcja wypuszczenia około 100+ młodych zaroślarek i wstężyków bez potencjału hodowlanego. Obecnie ilość pojemników w hodowli krajówki zredukowana została do 4. Póki co nie zanotowałam jeszcze dalszych niewyjaśnionych zgonów.
Jeśli chodzi o egzotykę, czas płynie leniwie; rozrasta się stado S.octona, niedługo planuję małą fotorelację z ich boxu.




ale z drugiej strony nie narzekam, wolę zająć się nimi i dać szanse niż pozwolić na przykry los...gratuluję podejścia i cierpliwości :)

Znam to :D najbardziej egzotycznym zwierzęciem, dla jakiego szukałam domu był kozioł. Zwykle koty, psy, gryzonie, ale zdarzały się też rybki, papugi, króliki, żółwie, gołąb, kawka, masa piskląt, nawet był raz połamany dzięcioł zielony. Wszystko już było, obecnie prawie same koty i to nie za często, więc luz.

ja ostatnio miałam dwa szczeniaki, podrzutki-kundelki. jednej znalazłam domek, a drugiej...no coż pokochaliśmy ją i została ;) razem z 4 kotami, 5 żółwiami, ptasznikem..

Kot już dawno oddany ;) wystarczy im zrobić zdjęcie i chętnych jest mnóstwo. Można przebierać i wybrać dobry dom.

podziwiam :) sama mam problem na każda wiosnę z kociętami i szczeniakami podrzucanymi mi wprost pod drzwi...

Mała dostała antybiotyki w zastrzyku i jako zalecenie zmianę karmy (wyłącznie stała). Nic wielkiego.


Przekierowania dla tego wpisu [ URL ]

Brak przekierowań na ten wpis

Wrzesień 2025

P W Ś C P S N
123456 7
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930     

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze

Moje zdjęcie

użytkownicy przeglądający

0 zarejestrowanych terrarystów, 0 gości, 0 anonimowych terrarystów

Przeszukaj mój blog

Ostatni odwiedzający






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.