Trzy tygodnie temu zmieniłem akwarium i od około tygodnia aks zrobił się strasznie nerwowy. Zaczął pływać od szyby do szyby, czasem przy dnie, nabiera powietrza. Rzadko kiedy jest siedzi w kryjówkach. Wygląda to trochę jakby chciał się wydostać. Parametry wody (azotany itd) są w normie, nie jestem pewien jak z temperaturą, ale woda jest zimna. Najpierw myślałem, że to kwestia jedzenia (że jest głodny i szuka pożywienie), więc z ochotek przerzuciłem się na dżdżownice. Potem, że kwestia za bardzo intensywnego oświetlenia (LED, 18V), więc dodałem pływające przy powierzchni rośliny. Potem, że za małe natlenienie. Dziś kupiłem inny filtr z mocniejszym napowietrzeniem. Ma apetyt. Szczerze to nie wiem czy mi się już paranoja włącza i widzę rzeczy czy serio coś mu dolega. Podsyłam zdjęcie akwarium i aksa. Wolałbym nie lodówkować "na zaś", chyba że jest to zalecane/konieczne.
Z góry dziękuję za odpowiedź.


Znajdź zawartość
Mężczyzna
