Niedo końca wiem co rozumiesz przez jeden rack. W jednym pudle w żadnym wypadku. W dwóch osobnych pudłach w jednym racku ok
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Rekomendacje: sneyks
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Ogłoszenia
- System komentarzy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- Hodowla
sneyks
Użytkownik od 25 lut 2018W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 24 2023 22:55
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 113
- Wyświetleń profilu 1 025
- Czas spędzony62 dni 21 godzin 46 minut 13 sekund
- Najbardziej aktywny w Początkujący hodowcy węży (43 postów )
- Wiek 27 lat
- Urodzony Marzec 10, 1997
-
W terrarystyce od
2008
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje kontaktowe
- Skąd: Polska / Małopolskie / Kraków
#1948527 dwie zbożówki w jednym racku
Napisany przez sneyks na 19 października 2021 - 15:57
#1936934 łączenie boa leśnego z żółwiem żółtolicym
Napisany przez sneyks na 31 maja 2021 - 18:10
Zły pomysł. Bardzo zły pomysł.
1. stres u obu zwierzaków, corallus jest zwierzakiem który łatwo się stresuje, będzie strzelał w celu odgonienia, co znowu będzie stresowało żółwia.
2. wymiana flory bakteryjnej ( kał), może powodować choroby, bakterie normalne dla jednego gatunku, będą miały efekt patologiczny u drugiego.
3. corallusy często odpoczywają na ziemi, masz wtedy sporą szansę na to, że żółw spróbuje go podgryźć.
4. zebranie kału do badania jest utrudnione, bo nie masz pewnosci który zwierzak zostawił prezent.
5. ultrafiolet na odpowiednim poziomie dla żółwia, może mieć negatywny wpływ na węża
6. niepotrzebne dodatkowe stresowanie zwierzaka w trakcie karmienia drugiego
7. twoja częsc wodna ma 200 litrów, żółwie żółtolice rosną do około 2,5-3kg i wymagają minimum 350 litrów, przybliżone minimalne wymiary częsci wodnej to 150x50x50
Podsumowując, zły pomysł. Węże naprawdę są kiepskimi zwierzakami na terraria wielogatunkowe.
#1936222 Oswajanie węża zbożowego - pytanie totalnego laika
Napisany przez sneyks na 23 maja 2021 - 14:08
siemanko!
Dla węża zmiana lokum jest dużym stresem. Daj mu odpocząć i ogranicz kontakt do minimum przynajmniej przez tydzień. Jest pewna kolejność jeśli chodzi o ogarnianie węża.
Po pierwsze po tym jak się zaaklimatyzuje, spróbuj go nakarmić. Jak zje to pierwszą sprawę masz z głowy, i tego pilnuj, w razie głodówek bezwzględnie ogranicz kontakt i poczekaj aż znów zacznie jeść.
Jak będzie normalnie jadł możesz powoli próbować go przyzwyczajać do siebie. Uważaj żeby Ci nie spadł. Często największym problemem jest wyciąganie z pojemnika, kup sobie hak ofiologiczny ( ja do sznurówek używam takich malutkich, teleskopowych). Wyciągasz hakiem, kładziesz na ręce i pozwalasz mu swobodnie pełzać, ważne jest żeby go nie chwytać i nie przytrzymywać, masz się zachowywać jak gałąź. Wszystkie wariactwa, strzelanie, syczenie etc. ignorujesz. Nie spodziewaj się wielkich postępów, to długotrwały proces. Daj mu się pokręcić na rękach z 10-15 minut co kilka dni, z każdym razem będzie coraz spokojniej. Wątpię, żeby przy ugryzieniu, uczepił się Ciebie, to bardziej będą takie pojedyncze strzały, ważne, żeby nie wyrywać się wężowi bo można mu pouszkadzać kości. Natomiast celowe trzymanie ręki w pojemniku po to, żeby Cię gryzł jest średnim pomysłem Pomysł z odkładaniem i ponowną próbą za 30 minut jest bardzo kiepski. Jak wyciągasz to wyciągasz, trzymasz na rękach, czekasz aż ochłonie, odkładasz, dajesz spokój na dobę lub więcej. I tak stopniowo, pomalutku będzie coraz spokojniej. Ważna jest konsekwencja, wąż wybiera sobie jak pełzać Ci po rękach, ale to Ty decydujesz ile czasu to ma trwać. Przy samym wyciąganiu, jesli zdecydujesz się to robić bez haka, to jedną ręką machasz tak, żeby się na niej koncentrował, a drugą wsuwasz pod brzuch i unosisz. Pamiętaj aby nie chwytać! Ucisk spowoduje jedynie panikę.
W skrócie: najważniejsze jest to żeby jadł. Jak je normalnie, to bierzesz "na siłę", zdecydowane, szybkie ale płynne ruchy. Nie ściskać, nie trzymać, pozwolić swobodnie pełzać po rękach, z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej.
#1935778 Potrzebuję pomocy, Oddychanie węża
Napisany przez sneyks na 17 maja 2021 - 10:55
#1935682 Wybrzuszenia na ciele
Napisany przez sneyks na 16 maja 2021 - 08:00
Zadzwoń tam jak najszybciej, bo terminy czasem mają długie
#1932980 Termostat w rack systemie
Napisany przez sneyks na 12 kwietnia 2021 - 08:37
Osobiście stosuję termostaty HX-W3001 230V, mam na każde pudło osobny, lutownica w dłoń i można bez problemu ogarnąć temat (obcinasz wtyczkę od maty, z jednej strony termostatu lutujesz wtyczkę, z drugiej matę, potrzebujesz do wykonania : lutownicy ( od 35zł do kupienia, cyny cienkiej, taśmy izolacyjnej i ewentualnie rurek termokurczliwych). Sonda zawsze na dnie przy źródle ciepła, inaczej ryzykujesz poparzeniem zwierzaka, w rackach ucieczka ciepła nie jest zbyt duża, także nie trzeba stosować źródeł o wyższej temperaturze niż docelowa. Jak byś miał problem z układem to mogę wstawić zdjęcia.
#1932068 Anakonda rozkarmianie
Napisany przez sneyks na 31 marca 2021 - 23:24
Co do podgrzewania, ja u siebie robię to w ten sposòb że biorę większą miskę, nalewam ciepłej wody ( jak najgorętszej ale tak żebyś mògł włożyć rękę, jesli nie mozesz wytrzymac to znaczy ze jest za ciepła i białko się zetnie) i wrzucam do wody mrożonki , najczęściej przyczepione gumką recepturką do młotka albo innego ciężkiwgo czystego metalowego przedmiotu, tak żeby karma była cała pod powierzchnią wody. 15-20 minut w zupełności wystarcza na rozgrzanie szczura 100g. Potem bierzesz ręcznik papierowy albo papier toaletowy (tylko bezzapachowy!) i suszysz karmòwkę, łapiesz pęsetą ( nigdy z ręki) i podajesz. Jak się nie rzuci i nie złapie to zostaw na noc, u mnie część zwierzakòw woli łyknąć trupka pod osłoną nocy
Przemyśl też czy ta karmòwka nie jest trochę za mała ( szczegòlnie myślę o oseskaxh szczurzych ) , ogòlna zasada jest taka, że karmòwka ma mieć masę około 10% masy węża. Dwumiesięczna andzia wydaje się być gotowa na szczurki 30-50gramòw a nie oseski, ale to już sam drogą pròb i błędòw odkryjesz, nie ma zdjęcia ani nawet gatunku także ciężko mi coś wywròżyć. Nie będę się teraz bardziej rozpisywał, jak masz jakiekolwiek pytania to pisz śmiało
#1926607 Oparzenia boa
Napisany przez sneyks na 31 stycznia 2021 - 12:39
#1924815 Jak się przygotować do nabycia Węża Zbożowego?
Napisany przez sneyks na 09 stycznia 2021 - 19:15
nie bardzo rozumiem pytanie, dlatego dam odpowiedź pełną.
Najważniejszy jest zakup zbiornika, musi on rosnąć razem z wężem. Zbyt duże pomieszczenie może niepotrzebnie stresować malucha. W zbiorniku musisz zwrócić uwagę by nie było możliwości ucieczki ( maluchy potrafią się przecisnąć przez szparę między szybami w terrariach, ja przy młodych wężach właściwych korzystam z pojemników plastikowych, dzięki temu mam spokój z ucieczkami.
W zbiorniku koniecznie musisz mieć:
Miskę z wodą, najlepiej takiej wielkości, żeby cały wąż mógł się zanurzyć.
Co najmniej dwie kryjówki, "ciasne", tak by gadzina po schowaniu czuła boki kryjówki ( połówki orzecha kokosowego, wąskie tuby korkowe).
Podłoże, temat rzeka, napiszę co sam stosuję, po zakupie obowiązkowo dwa tygodnie kwarantanny na ręcznikach papierowych, potem lignocel.
Zauważyłem, że kurduple dużo spokojniej się zachowują, jeśli dasz im kilka gałązek sztucznych liści ( imitacje paproci, bluszczu) tak, żeby pełzając po terrarium, mogły sobie pod nie wpełzać.
Jeśli wszystkie elementy masz plastikowe ( miskę, kryjówki) to daj do środka kawałek gałązki, kamyk, albo mały płat korka, coś chropowatego, żeby miały na czym zacząć zrzucanie wylinki.
U dorosłych w terrarium możesz dodatkowo zrobić półki, gałęzie etc. Ale to jeszcze prawdopodobnie masz czas zanim dorośnie.
Drugą kwestią jest ogrzewanie. u mnie wygląda to tak, że maluchy mam na matach grzewczych. Natomiast w terrarium stosuję kabel grzewczy ( mata też się sprawdzi), pamiętaj tylko, żeby zabezpieczyć matę lub kabel, na przykład możesz położyć nań płytki ceramiczne, żeby nie było ryzyka poparzenia. Poza tym, do środka ląduje termostat. Można też grzać promiennikami ceramicznymi, ale osobiście nie widzę sensu przy zbożówce, odradzam żarówki, oczywiście promiennik zabezpieczasz kloszem, tak, żeby nie było możliwości kontaktu węża z elementem grzejnym.
Teraz, jeśli już masz przygotowany pojemnik, to bierzesz termometr i sprawdzasz czy wszystko gra, czy temperatura jest odpowiednia. Jeśli przez kilka dni pod rząd wszystko jest w porządku, kupujesz zwierzaka i wkładasz do pojemnika. Dajesz mu z 2 tygodnie na aklimatyzację ( jak najmniej manipulacji w i przy zbiorniku).
No i to w sumie tyle jeśli chodzi o ogólne sprawy. Jak masz więcej pytań, to śmiało pisz.
#1923791 Uciekła mi zbożówka , jest pod panelami, nie wiem co mam zrobić.
Napisany przez sneyks na 01 stycznia 2021 - 14:02
#1920227 Rozróżnienie gatunku węża
Napisany przez sneyks na 18 listopada 2020 - 17:24
Na pewno Lamprophis ( dokładniej to aktualnie nazywa się ta grupa Boaedon), zastanawianie się nad tym czy to olivaceus czy fuliginosis czy capensis jest bardzo mało sensowne, te węże były tyle razy mieszane ze sobą, że lepiej po prostu odpuścić rozważania, i cieszyć się cudnym czarnym maluchem
#1912526 Problem z wylinką
Napisany przez sneyks na 13 sierpnia 2020 - 10:11
Standard czasem tak bywa, że wygląda wąż jak by już wyliniał a tu jeszcze trzeba trochę poczekać. Co do terra to powinno wystarczyć, chyba że to mcdowelli
#1911976 Wąż w Szwecji
Napisany przez sneyks na 04 sierpnia 2020 - 17:33
#1911916 Papiery na węża
Napisany przez sneyks na 03 sierpnia 2020 - 21:52
Wąż zbożowy nie jet na liście cites, ani na liście zwierząt niebezpiecznych, więc żadnych dokumentów nie potrzeba w Polsce. Przemyśl jednak kupno zwierzęcia, skoro wyszukanie podstawowych informacji Cię przerosło...
#1911899 Płeć węża zbożowego
Napisany przez sneyks na 03 sierpnia 2020 - 17:38
Cześć,
Jak nie masz zamiaru rozmnażać to sobie daruj, szkoda niepotrzebnego stresu i ryzyka.
Jeśli jednak masz plany hodowlane, to jak wąż jest młody( powiedzmy do pół roku) to poping. Jak starszy, najlepiej1,5-2 letni, to sondowanie(chodzi o to, żeby nie musieć używać cienkich sond, są dużo trudniejsze w obsłudze) . zawsze możesz też umówić się na prześwietlenie u weterynarza. Ale powtarzam raz jeszcze, jeśli to nie jest Ci absolutnie konieczne to daruj sobie, to nie są proste rzeczy, a możesz zrobić zwierzakowi bardzo poważną krzywdę. Najbezpieczniejszym wyborem byłoby znaleźć hodowcę w Twojej okolicy i ładnie poprosić o pomoc.
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Rekomendacje: sneyks
- Polityka prywatności
- Regulamin ·