Pytanie ni z tego ni z owego: o której godzinie wasze legwany chodzą spać? Pytam z czystej ciekawości. Mój wstaje przed 7.00 (znaczy jak zapalam lampkę) a śpi już po 21.00 (przynajmniej teraz).
No więc wyhodowałam sobie kiełki. Nasionka kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością, więc raczej bardzo dobre jakościowo. Wysiew trwał trochę długo, ale muszę powiedzieć, że opłaciło się czekać. Plony obfite mimo niewielkiej ilości jak na początek. Zielonemu bardzo zasmakowało co było niejako prezentem na Boże Narodzenie bo mam nadzieję, że trochę uda mi się odciążyć domowy budżet (fasoli i chrzanu miałam nasiane w piguły, ale jakoś topornie rosły). I tutaj mam do Was parę pytań:
1. Czy lignina to dobre podłoże na kiełki? (jeszcze nie dorobiłam się kiełkownicy, dlatego hoduję na plasikowych spodkach)
2. Kiedy wiadomo, że już można podawać? (wielkość, wygląd http://www.legwanzielony.com/index.php?page=zywienie - mogą być mniejsze?)
3. Czy legwany mogą jeść także te nasionka? (chodzi o to z czego pojedyncza łodyga wychodzi)
4. Jaki procent diety mogą stanowić? (wczoraj zaszalałam i dałam tylko kiełki)
Z góry dziękuję z odpowiedzi trochę się naprodukowałam