Mam Agamke 4 dni. Wszystko bylo ok, załatwiała sie codziennie, latała, wygrzewała się. Wczoraj wieczorem zjadła 2 świerszcze, miala problemy z zalatwieniem sie i siedziala schowana w ciemnym chlodnym miejscu. Najpierw wydaje mi sie ze zwymiotowal bo bylo to dosc spore z jakimś bezbarenym śluzem. Jak sie juz w koncu zalatwila inna niz zwykle kupa, ale zaraz potem przemiescila sie na cieplejszą wyspę i rozłożyła się ( nóżki wyciągnięte- z tego co wiem to dobrze) a zaniepokoiło mnie tylko to, że dodatkowo ma przymróżone lub zamknięte oczka i dziś juz jeść nie chce. O 18.40 wydała jakąś biało brązową maź. Co robic.. czy to normalne ? Moze zostac na razie przy mączniakach z bazylią i melisą po których zalatwiala sie normalnie :/
Nie moge znalezc tej tabeli do wypelnienia wiec jest to samiec 18cm, 2-3 miesiące.
Data zakupu:02.02.18Wiek:2-3miesiąceDługość ciała:18cmWaga:?Liczba osobników:1Płeć:samiecWielkość terrarium: 120x40x40 (terrarium nie jest docelowe) Podłoże:recznik papierowy Temperatura:28-42stopni w dzien (42 na wyspie ciepła)/22 nocWilgotność:50%Oświetlenie:UVB 100cm 10.0 Suplementy:witaminy i wapńŻywienie:mączniki, świerszczeOstatnia wylinka:okolo miesiac temuBadanie kału: brak