Dostają z 10 rodzajów płatków pszennych,kukurydzianych itp , co 2 dni marchew , jabłko albo pomarańcz , więc myślę ,że to nie od jedzenia - tym bardziej ,że karmię tym jeszcze argentyńskie, tureckie , 2 rodzaje świerszczy i drewnojady.
Pojemnik mają duży bo na 40-50 sztuk (30x40x30) wytłoczki i karma wymieniana.
Te sztuki co wydaje mi się, że chorują - mam odizolowane na razie. 2 sztuki leżą na plecach i kichają ( odróżniam kichanie od ich syczenia)
mają też chyba biały nalot na pysku.
Na razie żadnym nie karmiłem pająków - mam je na tym samym regale. Przestawić je gdzieś? Boję się tylko o pająki.