Mam dorosłą parke Lasiodora parahybana samica jest po 13wyl, a samiec dorosły już z 2razy się napełniał. Dopuszczałem je do siebie już pare razy ale zawsze kończyło się to tym samym że samiec i samica stały w osobnych kątach przez ponad godzine i wkońcu samica niewytrzymywała i podchodzila to samca (chyba chciała wziąść wszystko w swoje łapki ) i zaczynała go zaczepiać ale samiec spierniczał jak głupi przed nią, i kończyło się na tym że musiałem złapać samca bo samica robiła się agresywna. O co w tym chodzi ??? :) Niech ktoś mi to wyjaśni