Witam!
Posiadam około 3-letniego samca gekona orzęsionego, w mojej hodowli jest od około półtora miesiąca. Dwa razy zauważyłam, że jakby próbuje się wypróżnić, ale wygląda to tak, jakby nie mógł. Zgrubienia przy ogonie zaczynają się ruszać, wygląda to jak spinanie mięśni, raz widziałam jak rozszerzył (prawdopodobnie) kloakę, widać było normalnie środek, było tam też trochę krwi, krew jednak nie wyciekła, za to wyciekł jakiś przeźroczysty śluz, który gekon potem zlizał i połknął. Obejrzałam mu potem podwozie i wyglądało całkowicie normalnie, wręcz podręcznikowo. Wiem, że to mega obrzydliwe, ale potraktujcie to na chłodno, jak gdyby bylibyście weterynarzami Gdy był w starym terrarium bardzo obficie się wypróżniał, po przeniesieniu do nowego od 3 tygodni wydalił tyle, ile w ciągu tygodnia w starym, jedyna różnica jest taka, że w starym terrarium jadł więcej świerszczy, teraz je prawie samą repashę, pewnie dlatego mniej wydala. Na początku myślałam, że się zaczopował, ale wypróżnił się już po pierwszej takiej zauważonej przeze mnie sytuacji, więc to raczej nie to. Czy mam powód do zmartwień? Pozdrawiam!