Witam,
Od niedzieli mam u siebie Irminie L4. Przy przekładaniu do terrarium zachowywała się dość ospale, była powolna (w porównaniu do tego jak potrafi biegać itp). W nocy z 24/25 wytworzyła coś takiego jak widać na zdjęciach. W tubie jest chyba wejście do jej gniazda, natomiast z lewej strony jest zapajęczynowany kawałek za korą. Od tego czasu nie wychodzi. Dla mnie jest to oznaka zbliżającej się wylinki, ale fajnie by było gdyby ktoś z Was wypowiedział się na ten temat. Warunki w terra kiedy pisze ten post: wilgotność 77% temperatura 28 °C. Jeżeli faktycznie jest to wylinka to po jakim mniej więcej czasie pająk wychodzi z tego bunkru? Jest to mój pierwszy pająk nadrzewny stąd nie do końca wiem jak rozumieć to zachowanie.