Chciałam się pochwalić w końcu skończonym terrarium dla Boasa. Do tej pory mały był w pudełku, trochę podrósł więc i doczekał się "swojego M"

Wymiary 120cmx50cmx60cm. Wentylacja po bokach, góra dół
Terrarium zrobione po kosztach w większej mierze z rzeczy które miałam w domu.
Stara komoda uratowana od bestialskiego wyrzucenia na śmietnik, zaimpregnowana. Szyby z innej gabloty które były jako półki. Prawie jak na wymiar

Piany 3szt, przydała by się 4 bo trzeba było oszczędzać. Połowę tub korkowych miałam, jedna dużą dokupiłam ok 1m ale trochę ją podzieliłam. Dolniczki wtopione w ściankę miałam, oświetlenie też był w domu. Kratka na wentylację kupiona koszt 15zl. Kupione też profile aluminiowe 1m trochę za krótkie, dłuższych nie było więc od góry dokleiłam po bokach stare znalezione plastikowe, docięte że starego potłuczonego terra. Koszt aluminiowych 13zl w leroyu.
Ścianka pokryta czarna fugą, również pozostałość po poprzednich tworach.
Pigmenty do malowania koloru też były. Roślinki ze szczepek z innego terrarium, w większości bluszcze, trzykrotka, palma areca, i kikuty draceny do odratowania.
Dokupiłam jeszcze silikon brązowy 1sztale też było oszczędnie, przydał by się drugi.
Deski na front musiałam kupić, koszt ok 10zl
Czekam jeszcze aż przyjdzie mi osłonka zabezpieczająca żarówkę grzewczą
Długo stało i patrzyło na mnie aż w końcu mogę uznać ze z nim wygrałam.
Wstawiam zdjęcia poniżej