Witam,
od 6 tygodni jestem posiadaczem młodziutkiego żółwia greckiego.
Poniżej załączam zdjecia terra oraz zdjęcia żółwia.
Data zakupu:04.06.2017
Wiek: w mojej ocenie 6-8 miesięcy
Pochodzenie: CB
Długość ciała: plastron 5 cm, wiec od czubka głowy do ogona 6 - 6,5 cm
Waga: 35 g
Liczba osobników w terrarium: 1 szt.
Płeć: trudna do okręślenia przy tych wymiarach, ale raczej samiczka
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 100 x 100 x 35
Rodzaj podłoża: (np. piasek, żwir, torf, włóknokosowe i inne) włóknokokosowe, kamienie, kora
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): pod promiennikiem 38-40 stopni, w pozostałej części terra 24 (w nocy spada do 21-22)
Wilgotność (w %): 60%, a pod promiennikiem 40%
Oświetlenie: świetlówka UVB użytkowana 12h (6 tygodni), żarówka grzewcza 40 W zawieszona ~30 cm od podłoża
Żywienie: świeży, mokry pokarm (mniszek lekarski, babka, koniczyna biała i czerwona, liście brzozy, liście pokrzywy, bazylia, trzykrotka, bratek, stokrotka) podawany 3 razy dziennie po 1,5 pełnej garści (z reguły nie zjada wszystkiego). Za ostatnie 6 tygodni dostał raz fragment brzoskwini i raz truskawkę. Nie podaję witamin, ani suplementów diety. Sepią posypuję pokarm 3 razy w tygodniu.
Proszę o konstruktywne komentarze dotyczące zarówno żółwia jak i terra - co zmienić/co poprawić.
Dodam, że w słoneczne dni żółw przebywa na kwadratowym wybiegu 1 x 1 [m].
Pozdrawiam