Tak kilka razy zdarzyło mu się nadymać i otwierać pysk. Zapomniałam to dopisać, oczywiście weterynarz o tym wie. Co do Ca wszystkie dostają to samo i rosną, ale ok spróbuje zmienić, o ile w ogóle znacznie jeść. Updated kupy dziś też już była. Teraz śpi pod UVB... Wiecie co to może być? O 18 mam kolejną wizytę u innego weta, też nie chce go stresować ciągłym wyciąganiem z terra, nie przepada za ludźmi...
Odkurzyć odkurzyłam, łazienkę wypryskałam, a lepy zostawiłam pod szafkami i przy różnych zakamarkach. Na razie nic się nie zlapalo. Może już ich nie ma. (Oby) czekam na jeszcze może wyjadą. Te z łazienki padły około 40-50 sztuk wyleciało z pomiędzy płytek. Tak jak wyżej napisałam wyskoczyło ich cholernie dużo...