Sandr29a

Witam taka mała relacja ...... Z ogonkiem o wiele lepiej niż było pomału schodzą te twarde plamki na ogonku są rezultaty (zdjęcia z załączniku).

Kontrole mamy 1 sierpnia oby pasożytów już nie było.

Godzilla przybyła na wadze i urosła od ostatniej wizyty u p. dr. Marciniak i leczeniu na pasożyty (wizyta była 28/06/2017) - 28 cm i waga 134g

a wczoraj 24/07/2017 - 34 cm i waga 185g

Taka mała relacja Godzilla w czwartek skończyał brać leki apetyt podczas antybiotykoterapii spadła o troszeczkę zjadała po około 8-10 świerszczy samych kadłubków i z 10 moli woskowych a jeżeli chodzi o ogonek i te plamki to zaczęły troszkę ciemnieć a dzisiaj zauważyłam że zrobiły się białe w niektórych miejscu tak jak by miały zamiar zaraz odpaść a jeżeli chodzi o tą dużą plamę to dzisiaj  kawałek odpadła i ukazała ładny biały ogonek pod spodem - przy dotykaniu tych łusek które odpadły to takie były twarde a zarazem takie mokre jak by ze 3 warstwy były. Małymi kroczkami ale coraz lepiej oczywiście nadal w małym terrarium siedzimy "kwarantanna" nadal trwa. Lecz jedyne co to Godzilla taka leniwa się zrobiła.

terrarium zmienone niestety na mniejsze ale za to szklane łatwiej o czyszczenie i już na ręcznikach papierowych. dobrze że nie załatwia się u siebie w terrarium tylko w wodzie tak sobie upodobała odkad ją kupiłam trzyma dopuki jej nie wyciągne z terrarium.wczorajszej dawce antybiotyków dzisiaj taka ospała biedaczka ale na szczęście jest bialutka i teraz kompie się

tak jakieś inne grzybki
a nie dziękujemy długą kuracja przed nami....oby Godzilli apetyt nie spadł i dobrze znosiła leki

i po wizycie.....mamy inwazjie owsikow i kokcydii.....i kuracja orobaczania plus kwarantanna do końca lipca.....organizm Godzilli osłabiony i grzyby dopadly ogon gada ...lecz na razie bez maści dostaliśmy specjalny płyn do kompania ....powinno się wyleczyć samo do około 2 miesięcy po wyleczeniu tych nieszczesnych owsikow i kokcydii... Oby maluszek szybko zwalczyl to wszystko.