Siemka, moja modliszka (samica) "padła" po dopuszczeniu z samcem.
Od samego początku szło to opornie, samiec strasznie nie chciał się brać do roboty.
Jak je dopuściłem o 17, to samice zauważył o 9 następnego dnia, a do kopulacji doszło o 18 i skończyli o 21.
Następnego dnia rano zauważyłem, że samica jest półmartwa, a umarła ok. 17.
Wie ktoś może co mogło być przyczyną?