mfanderowska

Wybaczcie że tak długo się nie odzywalam ale już wiem co dolega mojej córce. Okazało się że to alergia późna. Dlatego objawy nastąpiły tak późno. Przepisali córce antybiotyk i leki antyalergiczne. W pierwszej kolejności byłam u lekarza pierwszego kontaktu, który skierował nas do specjalisty. Córka ma się dobrze widać że po trzech dniach leki już działają gdyż stan zapalny ustaje. Dziękuję za odpowiedzi.

Witam, wybaczcie że tak długo nie pisałam, ale dużo spraw miałam na głowie i mało czasu dla siebie. Mój Dandi ( waran stepowy ) ma się bardzo dobrze. Toleruje moja obecność w pokoju, karmię go z ręki nie biorę go na siłę na ręce jednak ostatni raz miałam go na rękach gdy do Was pisałam. Moje postępy przychodziły dość wolno, ale systematycznie powtarzałem czynności okazywalam Dandiemu dużo cierpliwości i zrozumienia. Teraz pisząc do Was jestem przy terrarium a Dandi sie wyleguje. Chciałabym od Was wskazówek lub porad jakie powinnam wykonać kolejne kroki bo nie chcę niczego przyspieszać tylko chcę aby moje zwierzątko samo weszło mi na rękę. Nawet nie macie pojęcia ile łez ze szczęścia miałam gdy mi z ręki jadł i jaką miałam z tego satysfakcję. Ale wrucmy do mojego zapytania. Myślałam o tym : podczas karmienia położyć drugą rękę i prowadzić go jedzonkiem w jej stronę aby na niej stanął. Lub spróbować bo pogłaskać gdy ma jajeczka przepiocze w paszczy. Jak możecie to podajcie mi wskazówki chętnie z nich skorzystam.
I mam jeszcze zapytanie dotyczące karmienia ile powinien zjeść waran aby się nie przepadł i nie był otyły. Menu jego wygląda następująco 1 dzien : 5 karaczanow argentynskich 3-4 cm sztuka i po 4 godzinach jajeczko przepiorcze, 2 dzień : rybka żywa ( Karaś ) 4 cm i po 4 godz. 2 karaczny argentyńskie, 3 dzień : 10 sztuk szaranczy rozłożone na porcję po 5 sztuk w odstępie 4 godz. 4 dzień : 5 karaczanow argentynskich i po 4 godz. 3 mysie oseski, itp. Ale proporcje takie jak piszę. Dandi ma juz 1 rok i 3 miesiące. Ma już 47 cm z ogonem. Zalatwia sie codziennie.

Dziękuję wam za rady, poprawiłam oświetlenie na mocniejsze, podniosła podłoże, wyspę ciepła udało mi się zwiększyć do 40stopni C, zminimalizowalam branie na ręce do dwóch razy w tygodniu. I zaniemowilam ze szczęścia. Apetyt się poprawił diametralnie zjada swierszcze, podroby, oseski. Zaczął się nawet załatwiać. Tuneli co prawda nie kopie ale trochę rozrabia w terrarium co mi tak naprawdę nie przeszkadza. Wychodzi w ciągu dnia kilkanaście razy. Co prawda nie lubi byc obserwowany ale jak udaje ze nie patrzę to z dnia na dzień jest coraz śmielszy.Dziękuję I za jakiś czas znów się odezwę co u nas słychać.

A więc oświetlenie uvB , podłoże ma w terrarium 20 cm, wilgotność w terrarium na hydromertrze wynosi 50. Zaobserwowałam również zwiększoną aktywność godzinę po zaśnięciu wszystkich domowników. Poprawię warunki w terrarium zgodnie z waszymi podpowiedziami i odezwę się jak mi idzie. 

Wybaczcie, że z pudełka spisuję żarówka : reptisun 10.0, 13 watt desert , mini compact fluorescent uvb.