WP_20170226_22_26_22_Pro1.jpg 69,03K 10 pobrań
WP_20170308_19_27_45_Pro2.jpg 97,02K 10 pobrań
1,5 tygodnia temu zakupiliśmy malutkiego żółwia hieroglifowego w sklepie zoologicznym.
kupiliśmy akwarium 60x30x33, grzałkę, filtr, termometr , grzewczą lampkę
wodę daliśmy z naszego akwarium + czysta, za poradą pani w sklepie, która nas zna od lat bo kupujemy u niej wszystkie rybki i dla nich pokarm
zółwik pływał tak raz dziennie( w nocy nie wiem) i siedział nieruchomo na wyspie, trochę taki mało ruchliwy:) ale doczytałam, że moze się aklimatyzuje i dlatego jest taki
zrobiliśmy mu w ciągu paru dni wyspę wiekrzą, wyłozoną kamyczkami,, z wejsciem do wody i teraz ma już wygodne miejsce do wygrzewania
zgodnie z poradą dostaje: ochotkę rozmrożoną, suche robaczki, male kreweki rozmrozone, dajemy małe ilości raz dziennie, ale nie zjada i wyciągamy żeby nie gniło i nie psuło sie w wodzie. nic niestety nie ubywa
Nic nie je. probowałam go dać do miseczki z tym jedzeniem, ale albo go nie czuje, albo nie widzi otwiera buzkę i nic,
mam wrazenie ze jest coraz słabszy, nie chce siedziec pod ciepłą lampą, najchętniej spi na zejsciu z wyspy pod płytką wodą.
nie wiem co robić, co mu dać by mu pomóc by miał apetyt
nie wazyłam go po zakupie ale mam odczucie że jest dużo lżejszy i widze że jest słaby ( nie mogłam się powstrzymać by go wziać palcami i sprawdzić) jak trochę pochodzi to wyciaga szyję i kładzie ją na kamieniach jakby mdlał
nagrałam filmik
https://drive.google.com/open?id=0BxX13wmHUBY2Rlk3dHJ5Tl9ubHM
https://drive.google.com/open?id=0BxX13wmHUBY2REp4a0tQNVVYYzg