Witam. Dzisiaj zauważyłem, że jaszczurka ma jak by gładszy i nieco inny odcień przy samym końcu pyszczka. Jak by łuski były bardziej płaskie. Czy to normalne? Może to jakiś uraz od obijania się o szybę gdy chce wyjść po za terrarium? Dodam, że zwierzak był badany trochę ponad 2 tygodnie temu i weterynarz nic nie zauważył, a jeśli zauważył to widocznie uznał, że jest wszystko w porządku bo nic nie wspomniał na ten temat. Ja zauważyłem parę dni temu. Agamka jest po leczeniu owsików, a teraz dostaje codziennie preparat z wapnem ponieważ mało jadła, co za tym idzie, mało wapna przyswajała co przyczyniło się do początków choroby kości. Na szczęście weterynarz powiedział, że do wyleczenia. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Dzisiaj podnoszę kamień w terrarium a tam dwa karaczany dubia na sobie a w około nich ich wylęg. Ciężko go wyłapać ponieważ biega pod drewienkami bukowymi. Pytanie czy może się rozpanoszyć po mieszkaniu jak wyjdzie przez szczeliny w szybkach terrarium taki wylęg? Może być problem czy raczej zginie?
Od paru dni agamka mało je i leży większość czasu w swojej kryjówce pod liściami.
Je rzadziej niż zawsze. Ostatnio jakieś 3 dni temu zjadła dwie szarańcze i troszkę zieleniny. Dziś dostała pięć karaluchów dubia, które uwielbia, a nie zjadła żadnego. Dopiero jak odkryłem kryjówkę zjadła jednego.
Ogólnie zwierzak jest leniwy i zastanawiam się czy to nie powód pogody. W pokoju jest bardzo ciepło, a w terrarium już nie wspomnę.
Stefcia w swojej kryjówce wykopała drewienka i za zwyczaj leżakuje na dnie (szkle) terrarium zakryta liśćmi, gdzie z pewnością jest trochę chłodniej (na drugim końcu terrarium z dala od lampy grzewczej i UVB). Prawie w ogóle się nie wygrzewa.
Co do pasożytów to raczej wykluczam tą możliwość ponieważ 16.05.2017 była badana (z powodu wcześniejszego leczenia z owsików) i jest wszystko ok. Po oględzinach zwierzak też zdrowy. Jakiś czas temu zauważyłem minimalną rankę czy też starą wylinkę przy łuku brwiowym zwierzaka ale to też wykluczam, gdyż po pierwsze to coś jak by się goi, maleje, a po drugie raczej nie jest to bolące miejsce. Gdy nawilżam wacikiem zwierzak nie okazuje żadnych oznak bólu i tp. (zdjęcia tej ranki, wylinki do zobaczenia w innym temacie).
Czy moje przypuszczenia co do za wysokiej temperatury waszym zdaniem są właściwe i powodują takie zachowanie agamki?
Niedługo zmienię lampę grzewczą na słabszą ale tak czy tak nie mam pomysłu jak stworzyć zimniejsze miejsce (około 20 stopni) w terrarium przy takiej pogodzie.