
Niestety zmuszona jestem poszukać nowego domu dla swojego towarzysza, Stefana (albo Stefanii, ponieważ nikt nie zna płci ptasznika i zostało wybrane randomowo kiedy Stefan był malutki jak dwa grosze). Dziś Stefan jest wielkości mojej dłoni, a może i większy, a ja wyjeżdżam za granicę i bardzo chcę znaleźć mu dobrego opiekuna.
Razem ze Stefanem oczywiście oddaję terrarium z korkową ścianką, którą sobie Stefan sam rearanżował, higrometrem i termometrem, mogę też dorzucić handmejdowe oświetlenie/ogrzewanie.
Zależy mi jedynie na tym, aby nowy opiekun był dobrym człowiekiem. I na osobistym odbiorze. Oczywiście odpowiem na wszystkie pytania na PW czy tutaj na forum.
