Witam, mój Junior przeżył swoje pierwsze w życiu zimowanie, od świąt go wybudzałem włączając lampy na coraz dłużej, niestety przez pierwszy tydzień Junior nie chciał kompletnie nic jeść, było widać po nim że jest "lekko" odwodniony zaniepokojony tym wszystkim zacząłem mu podawać na "siłę" wodę na szczęście po dwóch dniach sytuacja wróciła do normy. Dwa dni temu junior w końcu mi chciał coś zjeść - niestety tylko dwa robaczki kolejne 4 wciskałem mu na siłę do pyszczka (normalnie przed zimowaniem potrafił zjeść około 15 drewnojadów + dwie szarańcze) Dzisiaj zrobił piękną kupkę którą niestety mój piesek posprzątał za mnie
... Ogólnie mówiąc chciałem się "pochwalić" moim okazem po zimowaniu jego barwa ciała jest jeszcze lepsza niż przed! Aktualnie moja gadzina ma 56cm! i ciągle rośnie (ostatni pomiar na wiosnę był robiony i było coś około 54cm)
IMG_20180104_151502.jpg 77,61K
8 pobrań
IMG_20180104_151916.jpg 65,14K
8 pobrań


Znajdź zawartość
Mężczyzna
