PotencjalnyHodowca

jesli chodzi o Hermetie Mika, to biorac na logike, po prostu dostalas juz ostatnie statium rozwoju larwy ktore zbyt ruchliwe nie jest, ale ze tak powiem, po zalozeniu tego tematu i rozmowie z wami, jestem bardziej przekonany otworzyc hodowle z conajmniej 5 roznymi gatunkami karmy anizeli skupic sie na jednej, dlatego kazda wasza uwaga i porada jest na wage zlota, jutro jade na konsultacje z prawnikiem ktory zajmuje sie pozwoleniami otworzenia roznych dzialalnosci i bede chcial sie dowiedziec jak najwiecej jesli chodzi o pozwolenia prawne itp sprowadzania egzotycznych gatunkow do polski i jak wyglada sprawa zalatwienia pozwolen na hodowle owadow i sprzedawanie ich na rynku polskim i zagranicznym trzymajcie kciuki

Właśnie chodziło mi tylko o określenie tego czy karma jest liczona jako gotowana czy surowa dzięki wielkie, teraz będąc w Polsce muszę poszukać kilku książek na temat hodowli w Polsce bo niestety każdy kraj się lekko różni dostępnością towarow

Dobra czegoś tu nie rozumiem, mam rozumieć ze 1lb ugotowanej czy nieprzygotowanej karmy wystarczy dla takiej ilości gąsienic? Najpierw piszą o prepared chow a chwile pózniej określają ze 1lb proszku... Albo ja mam jakieś zatwardzenie mózgu albo oni maja dosc namieszane w opisie ponieważ ten mały szczegół robi bardzo duża różnice gdyż potrawka dla nich zwiększa swoją objętość 4 krotnie ale jesli chodzi o przegotowana to hodowla jest całkiem opłacalna i spokojnie można ja przeprowadzić w wersji próbnej

Dzieki wielkie naprawde cieszy mnie zainteresowanie tym tematem, nie ukrywajac spodziewalem sie calkowitej olewki lub odpowiedzi raz na tydzien oraz bezwartosciowego spamu aktualnie wybieram sie wlasnie na lotnisko i lece do polski wiec bede mogl zasiegnac troche wiedzy rowniez w pobliskich sklepach zoologicznych i wedkarskich, aktualnie po dokonaniu pewnych poszukiwan informacji dzieki waszej pomocy okreslilem ze moglbym hodowac Hermetie, Hornwormy i Waxwormy, jesli chodzi o jedwabniki i hornwormy musze jeszcze przeprowadzic male badania odnosnie tego skad brac te pozywke i jakie ilosci pozywki sa wymagane na rozwoj statystycznej gasienicy, nie ukrywam ze bardziej interesuja mnie okazy ktore nie wystepuja w naszym ekosystemie i nie przezyja na wolnosci, tak zebym nie zrzucil na polske kilku plag egipskich jesli cos poszloby nie tak, jedyne co mnie martwi to to ze hornworm strasznie szybko dorasta i musialbym miec pewnych odbiorcow ktorzy byliby zainteresowani tymi gasienicami, z tego co sie orientuje hodowcy wysylaja do terrarystow te gasienice w srodkowej fazie rozwoju, gdzie ma jeszcze tydzien na rozwoj, przez co daje to pewien okres przechowywania zywej gasienicy ktora dorasta sobie podczas transportu i w domu klienta, chociaz obstawiam ze nie trzeba inkubowac wszystkich jajek, poniewaz napewno jest jakis sposob inkubacji tak samo jak z jedwabnikami i Hermetia, jednak Hermetia nie stwarza takiego problemu gdyz kazda nadwyzke mozna po prostu ususzyc i sprzedac jako sucha karme, ktorej cena jest coprawda nizsza ale nadal oplacalna poniewaz nie trzeba sie martwic o to ze musze to komus wcisnac

o prosze kolejny okaz ktory musze wynalezc w internecie, a faktycznie z hornworm jest lekki deficyt w europie i ciezko nawet okreslic cene rynkowa tej gasienicy, z tego co widzialem w stanach kosztuja okolo 25$ za 20szt.

 

Lecz niestety, po dluzszym poszukiwaniu musze ze smutkiem stwierdzic, ze tomato hornworms sa nielegalne w europie, uwazane za bardzo niebezpieczne szkodniki, lecz musze sie dowiedziec jak sprawa sie tyczy polski, chociaz jestem raczej pewny ze te same zakazy obowiazuja rowniez w tym kraju

 

Ale po sprawdzeniu listy zakazanych gatunkow, tomato hornworm nie widnieje na niej wiec jest swiatelko w tunelu