nataliaw

Witam,

Mój chłopak ma od kilku miesięcy aksolotle białego, wszystko było z nim w porządku, lecz od kilku dni jego stan się znacznie pogorszył.

Zacznę od tego, że przed wyjazdem na wakacje, mój chłopak przekazał rodzicom jak mają go karmić lecz po powrocie w akwarium były resztki jedzenia, gdyż rodzice wrzucili mrożoną ochotkę, nie wiem więc czy może przez to się rozchorował. W domu również zrobiło się za ciepło i woda w akwarium się podniosła, aksolotl zaczął pływać a raczej dryfować głową w dół, nic nie je, jak się go ruszy to chwilę pływa ale ciągnie go nienaturalnie do góry, cały czas głową w dół. 3 dni temu przełożyliśmy go do lodówki i drugiego dnia w lodówce na dnie leżało coś czerwonego co wygląda jak krew (na zdjęciu). A aksolotl opadł na dno, po jakimś czasie podpłynął do góry nabrać powietrza i znowu nie mógł się ustabilizować na dnie i zaczął znów dryfować głową w dół. Po nabraniu powietrza widać u niego pod skórą bąbelki powietrza ale nie wiem czy to normalne. Oprócz tego z boku ciałka zrobiła mu się mała dziurka, lecz nie miał się gdzie uszkodzić. Bardzo proszę o jakieś rady co mu dolega i jak go możemy wyleczyć.. Zrobiłam kilka zdjęć wczoraj więc dodaje. 

Dodam tylko, że zawsze go karmimy żywym pokarmem.