stefanekkk

Witam, w ciągu kilku dni będę posiadaczem terrarium w którym będą mieszkać ze sobą harem anolisów zielonych  (2+1) i 4 drzewołazy (tinctorius citronella). Terrarium jest pionowe na wysokość 1,6m. Mój problem polega na sposobie karmienia, Drzewołazy mam zamiar karmić żuczkami hawajskimi/muszkami, natomiast anolisy planowałem karmić świerszczami bananowymi. Naszła mnie myśl czy nadmiar świerszczy zalegających nie będzie ujadać żabek lub ogonów anolisów? Myślałem o zawieszeniu przezroczystego szklanego pionowego zbiorniczka w którym by te świerszcze teoretycznie nie mogły wyskoczyć, tylko czy anolisy będą umiały z tego jeść? (boje się że pół dnia będą bić w szkło od zewnątrz). Mógłbym je karmić z pęsety ale wolałbym żeby jednak same polowały. Macie jakieś pomysły jak to pogodzić, ewentualnie pomysł czym innym bym mógł karmić żeby było bezpiecznie? (Karaczany odpadają, boje się szaleńczego rozmnażania w wilgotnej glebie) 

PS: wiem że będzie wielu przeciwników łączenia dwóch różnych gatunków, jednak już był testowany kiedyś ten pomysł i gady z tymi płazami nie wchodziły sobie w drogę. Proszę przede wszystkim o pomoc na moje pytanie, ewentualnie jeśli są jacyś przeciwnicy łączenia to proszę o konkretne powody czemu nie powinno się tego robić (napisanie ze NIE WOLNO I TYLE to nie odpowiedz )

Pozdrawiam