Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


aniaagamka

Użytkownik od 18 cze 2016
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lut 10 2017 06:23

Moje tematy

Agama Brodata (Pogona Vitticeps)

03 września 2016 - 17:49

Witam! Wielka prośba o pomoc/sugestię. 
Już kiedyś u Was pisałam w tej sprawie, ale to było dość dawno i stwierdziłam, że może szersza wiedza o całej sprawie sprawi, że ktoś nam pomoże.
Mamy Agamkę brodatą o imieniu Basia - nie wiemy dokładnie ile ma lat, bo "przejęliśmy" ją po nieodpowiedzialnym właścicielu na przełomie marca/kwietnia tego roku. Agamka wtedy była w stanie kiepskim (chuda, brzydka, stanowczo niedożywiona i zaniedbana. żyła w szklanym terrarium bez niczego -1 kamień z matą grzewczą, 1 konar i karton jako wyściółka). U Nas trafiła do nowego terra - rozmiary i oświetlenie dobre dopasowane do zwierza. Szybko się przystosowała, zmieniła ubarwienie, wykazywała ogromną chęć do "zabawy". I bardzo dużo jadła. W czerwcu pojawił się problem. Przestała jeść i pić. Na początku jadła baaardzo ale to bardzo dużó (wtedy myśleliśmy, że to odpowiednie ilości, ale potem wet stwierdził, że stanowczo za dużo - kilkanaście mączników, kilka świerzczy i zielenina codziennie). Ale była głodna, to jej dawaliśmy. Pięknie rosła, przeszła dwie wylinki, aż w końcu przestała jeść i samodzielnie pić. Zmartwieni, po 5 dniach zgłosiliśmy się do najlepszej kliniki weterynaryjnej w naszym mieście - agamka przeszła badanie ogólne, RTG oraz została profilaktycznie "odrobaczona" (jak siępotem okazało, inni weterynarze stwierdzili, że nie da się agamy proilaktycznie odrobaczać). Po kilku dniach miała poczuć się lepiej i samodzielnie jeść. Niestety, nic to nie dało. Po tygodniu pojechaliśmy na konsultację do innego weta (ZG1), ten zrobił jej badanie krwi z biochemią i usg całego ciałka - wszystko w normie, organy super, itp itd. W tym czasie oddaliśmy też 4 póbki kału - czysto. Profilaktycznie lekarz zalecił kurację preparatem (nazwy nie pamiętam ale jest to najpopularniejszy preparat na nicienie) - przesżła kurację 5 dni leku pięc dni przerwy pięć dni leku. Nadal nic nie jadla. Inny weterynarz (Łódź) niezależnie polecił nam kąpać ją w preparacie Sodiazot, żeby wesprzeć organizm i wątrobę. Nadal nic nie jadła samodzielnie, ale ten sam lekarz, który zalecił Sodiazot, zaleciłteż dokarmianie jej papką białkową dla psów i kotów głodujących (papka to Royal Canin Covalescence). Papkę tą podajemy do dziś strzykawką do pyszczka 2 ml co 2-3 dni, oraz wodę co 2-3 dni 2 ml też strzykawką. Po tym jak ten lek nie zadziałał, zrobiliśmy powtórne badania kału bo nic się nie zmieniło i wyszły - kokcydia. Lekarz który podawał najpierw lek na nicienie (Zg1) podał go ponownie. NIe pomógł. Nic się nie zmieniało. Znowu skonsultowaliśmy się z lekarzem od Sodiazotu który w innym mieście (Łódź) jest specem od gadów i ten zalecił kurację Baycoxem lub Endocoxem - padło ostatecznie na Endocox bo tylko to udało się zdobyć. Również ta kuracja nie przyniosła efektów. Zmieniliśmy terrarium, żarówki, podkłady oraz wtaminy dla gada (które też wcześniej regularnie dostawała) i nic. W zasadzie poza tym, że nie je i nie pije oraz więcej śpi i się chowa w ciemne chłodne miejsca się nie dzieje. No i nie załatwia się sama w terrarium, tylko do wody w czasie kąpieli (kąpiel co 3 dni). 
Nie wiem już co robić - w Zielonej Górze konsultowali nas prawie wszyscy specjaliści - nikt nie jest w stanie pomóc. Baia nic sama nie je - tylko to co na siłę dostanie do pyszczka. Ogólnie wygląda dobrze, tydzień temu (a minęły już prawie 3 miesiące odkąd nie je sama) miała wylinkę na pyszczku i głowie, szykuje się do reszty.
Wiem, że dużo napisałam, ale to i tak naprawdę skrót. Jeśli komuś udało się przez to przebrnąć i ma pomysł co się dzieje z naszą agamką i jak jeszcze spróbować jej pomóc, będę bardzo bardzo wdzięczna. Dodam jeszcze, że poza terrarium agamka jest bardzo żywiołowa, skacze, lata i się bawi z nami - widać, że jest zadowolona, ale w terra ucieka do cienia, chowa się, próbuje "kopać". Zawsze była i jest sama - nie ma żadnego gadziego towarzystwa.

 

 

 







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.