Czesc wszystkim.
jestem tu nowa. pogubilam sie juz w tych postach wiec piszę swojego (nie będę zła jesli moderator przeniesie go gdzie indziej ale żebym o tym wiedziała...)
otóż mam żółwia stepowego, kupionego ponad 20 lat temu w sklepie zoologicznym. lata mijały a żółwik sobie siedział u mnie przez tn cały czas, powoli rósł i póki co nadal się świetnie ma! nigdy nie miałam z nim żadnych problemów ale naszło mnie jakiś czas temu żeby pojsc z nim pierwszy raz do weterynarza i sprawdzic czy aby na pewno wszystko ok. Wet stwierdził ze gadzina wygląda wzorcowo. ALE! Ten oto weterynarz spytał sie o dokumenty na posiadanie żółwia. okazało się że powinnam jakies miec! dziwne bo na psy nic nie mam oprócz ksiązeczki zdrowia,ale na żółwia musze juz miec! Weterynarz nie mogł mi poradzic co mogę z tym fantem zrobić. wspomniał coś o wyrobieniu dokumentów w Czechach. Jeden hodowca żółwi z kolei odpisał mi w mailu ze mogę się zwrocic z tym do Bartłomieja Gorzkowskiego obecnego na tym forum. niestety nie wiem który to jest użytkownik
będę wdzięczna za każdą pomoc.
aha, zależy mi na tym coraz bardziej bo być moze bede chciała się niedługo przeprowadzić za granicę i wziąc ze sobą zólwia.
Pozdrawiam.