Witam.Miałem swego czasu problem z jednym naciągaczem.Umówiłem się z nią (bo to Pani była ,bardzo miła zresztą)na zrobienie terrarium.Po przedpłacie (co jest normą przy wykonywaniu takiego zamówienia) Pani zaczęła mnie zwodzić.2 tygodnie miała na zrobienie kompletnego terra.Po 3 tygodniach piszę maila do niej ,żeby mi chociaż zdjęcia pokazała bo mieliśmy wspólnie ustalić wystrój wnętrza a ona mi na to ,że jej telefon zdjęć nie robi i wyśle za tydzień.Ok .myślę sobie strona w necie jest,facebook aktualizowany jest z paroma set niby znajomymi ,więc czekam. Po tygodniu dostaję zdjęcie totalnie pustego terrarium i dziwne wymówki.I tak 2miesiące się bujałem aż w pewnym momencie Pani przestała odbierać telefony,odpisywać na maile,na facebooku ignora włączyła i kontakt się urwał.
To ja na policję i mówię Panu policjantowi jaka jest sprawa a on do mnie tak, ku mojemu zaskoczeniu i zdziwieniu:wie Pan co, proszę dać do niej numer ja zadzwonię bo oni tak często robią ale jak usłyszą,że policja dzwoni w danej sprawie to raz dwa płacą kasę.No i dzwoni i bam z grubej rury :tu polcja ,sierżant taki i taki z miasta takiego i takiego w sprawie umowy zawartej między Panią a panem takim i taki na wykonanie terrarium.Proszę podać termin realizacji danej usługi lub niezwłocznie odesłać zaliczkę jaką Pan przelał na poczet wykonania danej usługi.Chwila ciszy.I pan policjant dalej:Jeśli nie wykonacie tego w przeciągu tygodnia tak jak Pani powiedziała od dnia dzisiejszego ,pan taki i taki jako poszkodowany składa do nas doniesienie o popełnieniu przestępstwa oraz w sądzie składa pozew (tutaj padło kilka artykułów i nazw których przytoczyć nie potrafię;)Pan policjant rozłączył się i do mnie tak:Daje głowę ,że za tydzień będzie miał Pan towar albo pieniądze ale na wszelki wypadek niech Pan zeskanuje i wydrukuje wszystkie maile i jeśli się da to i smsy,całą korespondencję oraz dni i godziny wykonanych telefonów do nich.Wtedy z tym proszę przyjść do nas i na tej podstawie można złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa.
I tak o to po 5 dniach od mojej wizyty w drzwiach moich pojawia się kierowca (oczywiście nic nie wie o sprawie)i przekazuje mi kompletne terrarium.