Rokii

Żółw ma się bardzo dobrze. Pływa szybko jak błyskawica i cały czas bada nowe otoczenie. Jutro dostanę zamówiony żwirek do akwarium. I wysepkę dla żółwia do wygrzewania. 

On ma wielką swobodę a więcej na ten czas wody to nie będę dodawał bo jego wysepka utonie. I obracać to się dobrze obraca. Tak mówiąc to on ma z 13 cm wody mniej więcej.

A temperaturę 25-26 stopni a na wysepce będzie z 30 stopni. 

Pokarm, lampę, filtr mam. Ma 10 cm wody a on sam ma 5 cm . Ma w miarę łagodne wejście na wysepkę ale teraz pływa jak torpeda i się stara wciskać pod kamienie. I zastanawiam się czy nie kupić żwirek taki z małymi kamyczkami by dziury powypełniać. Bo on strasznie się pomiędzy kamieniami wciska.

Wiem jakiego mam żółwia i dużo o nim przeczytałem i skoczyłem do innego zoologicznego i dostałem płyn i tam była pani, która powiedziała że ten koleś to wcale nie powinien prowadzić zoologicznego.

Dowiedziałem się wiele i uważam że nie popełniłem błędu nawet mam lampę,i filtr. I przed kupnem dowiedziałem się trochę o żółwie ale koleś z zoologicznego mówił mi że nie potrzebna wcale żadna lampa a grzałkę żebym kupił na jesień bo niby teraz nie potrzebna. Trochę się zdziwiłem ale pomyślałem że ten koleś ma rację bo pracuje w zoologicznym. A na temat preparatu do wody (płynu kalibracyjnego czy czegoś do żółwi) nic mi nie powiedział. I teraz mam obawy czy wsadzić żółwia do akwarium z wodą bez tego preparatu.