Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


zandar92

Użytkownik od 26 mar 2016
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 04 2020 11:32

#1750381 Drzewołazy w terrarium

Napisany przez zandar92 na 26 marca 2016 - 17:06

Witam serdecznie,

jestem nowym użytkownikiem, więc chciałbym przy okazji się przedstawić. Nazywam się Adrian, mam 24 lata i wstępnie wdrażam się w temat terrarium. Może nie tyle samego terrarium, o którym pojęcie mam, co tematyki płazów - żab. 

Otóż od dawna interesuje mnie hodowla drzewołazów żółtopasych. Mógłbym lecieć z pasją bez przygotowania i kupić pupilki, terrarium, wszystko ładnie ozdobić i żyć z nadzieja, że jest okej. Ale jednak kocham zwierzęta i myśl, że może im się przydarzyć jakaś krzywda mnie odstrasza. Żeby nie przeciągać, mam takie oto pytanka:

 

1. Jak wygląda sprawa z łączeniem gatunków w jednym terrarium? Dużo płazów jest mocno terytorialnych, walczą o swój teren i dochodzi czasami do niemiłych sytuacji. Stosunek samców do samic jest mi znana itd, chodzi głównie o połączenie w jednym terrarium takich gatunków jak: drzewołaz żółtopasy (Dendrobates leucomelas)i drzewołaz niebieski (Dendrobates tinctorius). Czy gatunki te mogą żyć tuż obok siebie, na jednym terenie? Główny dylemat mam w związku z drzewołazem niebieskim, który (o ile dobrze wiem) bywa mocno agresywny, lecz chciałbym usłyszeć opinię kogoś, kto się na tym zna

 

2. Rozmnażanie drzewołazów. Proszę nie zrozumieć mnie źle, ale jak temu zapobiegać? Chciałbym mieć np. 3 drzewołazy (2 samice, 1 samiec), by powstała taka mała 'kolonia' żabek, lecz nie chciałbym mieć problemu z kijankami. Prawdę mówiąc nigdy nie spotkałem się z czymś takim, więc po prostu nie wiem jak tego uniknąć. Płazy (czy tego chcę czy nie) będą składać jaja i je zapładniać.. co później? Pozostaje je sprzedawać innym przyszłym hodowcom, czy może są odpowiednie ośrodki którym takie kijanki lub małe żabki można oddać (drzewołazy te są pod ochroną)? Przyznam, że zbyt kocham zwierzęta, by móc to po prostu spuścić w toalecie, więc jeżeli ktoś miałby ochotę tak odpisać, to.. przepraszam, ale szukam innego rozwiązania, mniej brutalnego. Po prostu.. można jakoś zapobiegać rozmnażaniu, czy nie? I co później?

 

Wstępnie tyle z moich pytań. Może są one dość.. śmieszne i laikowate, niemniej jednak jestem jedną z tych osób, które jak decydują się na zwierzę, trzymają je do końca ciesząc się jego życiem, dlatego też nie chcę by ktoś zaraz mnie ocenił jako osobę, która się napaliła a po tygodniu odda zwierzę (lub co gorsze wypuści na wolność), bo się znudziło.









© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.