Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma
myślę, że taki Austriak z pewnością też znajdzie kilka ciekawych histrorii do opowiedzenia , niepotrzebnie mamy takie kompleksy w odniesieniu do tych "rozwiniętych krajów"
Zresztą przyznałem Ci rację, że tam żyje się lepiej, ale nie możemy też zapominać ile oni na to pracowali, a ile ta praca trwa u nas. Wystarczy spojrzeć na historie społeczno-gospodarczą Niemiec Austrii czy Szwecji, żeby wiedzieć czemu tam jest tak, a w Polsce tak....
Ale skoro łatwiej wyjechać, żeby co rok zmieniać samochód, telewizor czy co tam jeszcze - to nie ma co się dziwić, że tutaj nie ma miejsc pracy - bo komu dostarczać produkty czy usługi skoro nikogo nie ma
W Polsce to jest modne narzekać jak to jest źle, jak mnie wszyscy okradają itd.... a podczas tego narzekania również jadą dobrym samochodem lub wysyłają maila z Iphone.
Jak ludzie kończą studia masowo na socjologi, politologii czy pedagogice to potem chodzą i narzekają jaka bieda w kraju. Mam kontakt z wieloma ludźmi, którzy od bardzo długiego czasu szukają pracowników (wcale nie za minimalną krajową) i nie znajduje się nikt kto by się do tej pracy nadawał, dobrze jak okres próbny jakoś wymęczą... ale przecież na studia się idzie tylko po to, żeby rodzice kilka lat dłużej karmili imprezującego darmozjada (w przynajmniej 80% przypadków)