dudzi

w akwarystyce woda zabarwiona garbnikami to pozytywny efekt - mają one działanie odkażające - bakteriostatyczne i grzybobójcze. Myślę, że na ewentualne otarcia czy inne drobne skaleczenia skóry u żółwików dobrze by wpłynęły tak zwane black waters

Dzięki za cenną wskazówkę.

O jakiej dojrzałości akwarium mówimy? Żółwie to nie ryby akwariowe by poruszać kwestię dojrzałości wody w akwarium...

Tak jak wspomniałem, chcę wydzielić w akwarium kawałek na "kuchnię" dla żółwi, w której posadzę trochę roślinek, wpuszczę trochę rybek, ślimaków i innych przysmaków, dlatego akwa musi dojrzeć. Wtedy może będzie można rzadziej odwiedzać zoolog.

Jak urządzę nowy dom dla żółwi, to wrzucę fotki. Do tego czasu czekam na kolejne dobre rady

Takiej odpowiedzi potrzebowałem, dzięki. Przeszukałem Google jak radziłaś i dowiedziałem się, że naturalne środowisko trachemys, to Park Południowy we Wrocławiu

http://www.fotoport.pl/co-w-parku-piszczy-cz-8-zolw-czerwonolicy-i-zoltolicy

No i ten na pierwszej fotce, to ma taki karapaks jak moje

Jak długo trzeba moczyć taki korzeń, aby nie barwił wody? Z jakiego drzewa najlepszy? Zakup akwarium to kwestia tygodnia. Problemem będzie jego dojrzałość, co pewnie potrwa około 1-1,5 miesiąca. Nie chce wpuszczać żółwi z deszczu pod rynnę. Teraz największy ma 8,5 cm długości, a głębokość wody 15 cm więc z obracaniem nie ma problemu. Na chwilę obecną nawet nie najgorzej pływają w pogoni za rybkami. Zastanawiam się, czy profilaktycznie jednego z żółwików nie nacierać jodyną, aby zobaczyć, czy przyniesie to pożądany skutek. Chciałbym do nowego akwa wpuścić je w stanie nie budzącym wątpliwości.

1) Tak, mają ok. 15 cm wody, pływają sobie w miarę swobodnie jak na tak małe akwarium

2) Jest tylko kamień/wyspa ok.12 cm3. Zdrapałem szczoteczką do zębów kilka małych starych tarczek i pod nimi nie było nalotu, tylko zdrowo wyglądający karapaks. Dowiedziałem się, że lustrzanka od kilku miesięcy nie była włączana, a UVB 5.0 nie była wymieniana od nowości, czyli od 14 miesięcy

Co do nowego akwa, to chciałbym zrobić taki kombajn z własnym "ogródkiem" i hodowlą ślimaków/rybek więc celuję w 300 l., aby zrobić w nim małe komory, np. w jednej roślinki w drugiej rybki. Jak czegoś za dużo wyrośnie, to żółwiki dostaną na obiad