Podłoże jest inne, bo przedtem było to od poprzedniego właściciela. Poza tym inne pająki mają to samo podłoże (wymieniane w tym samym czasie) i nie śmierdzą. Pudełko także inne.
Niestety, pająk zdycha;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Już prawie się w ogóle nie rusza. Tylko skurcze nóg. Wydaje mi się że może mieć lekko obite szczękoczółki. Nawet tak myślałem że to krew na ściankach, ale jak jeszcze się jeszcze ruszał nie zauważyłem żadnego obicia na pajączku. Myślicie że to krew tak mogła śmierdzieć?